My raz napisaliśmy do MPIPS o wyjaśnienia to odpisali nam, że to są indywidualne sprawy i ośrodki mają o tym orzekać.
To my im wtedy napisaliśmy, że nie chodzi nam o indywidualną sprawę tylko czy postępować zgodnie z art. 5 ust. 4b i nie liczyć dochodu który został osiągnięty po przyznaniu świadczenia. A oni znowu - to są indywidualne sprawy.
Jak kulą w płot.
Ustalenie prawa do świadczeń rodzinnych w momencie składania wniosku ma sens, jest korzystne dla strony i zmniejsza biurokrację.
A o to przecież Panu nowemu prezydentowi chodzi przecież.