rozporządzenia z dnia 14 stycznia 2014 r. w sprawie zajęć rehabilitacji społecznej w domach pomocy społecznej dla osób z zaburzeniami psychicznymi.chodzi o to jak zamierzacie stosowac w swoich Domach zapisy w/w Rzoporządzenia, może macie jakieś dobre rozwiazania
jak dużo macie u siebie w dps-ach osób, które zakwalifikują się do reh. społecznej? Trzeba wziąć pod uwagę, kto rokuje na zatrudnienie lub powrót do środowiska.
tu chodzi chyba a aktywizację w ogóle, żeby nie spędzali czasu biernie, jedni kwalifikują się do wszystkiego inni do wąskiej grupy zajęć, nieliczni przecież kwalifikują się ewentualnie do zatrudnienia, w przyszlości do usamodzielnienia. Nie bez powodu są w dpsie. Znacie takiego kto odważy sie świadomie zatrudnić chorego psychicznie a tym bardziej uposledzonego?
Poza tym, był czy nie był faktycznie na zajęciach, coś robił czy sie czegoś nauczył to niewazne, ważne żeby to wszystko wielokrotnie opisywać bo z tego nas rozliczą, a to zajmnie nam więcej czasu niż same zajęcia.
A jeszcze jedno - do ewentualnej nagrody to ilu wolno wytypować? A kasa na to skąd? Jak jej nie ma to na pewno nikt na nagrodę nie zasłuży. Ot dylematów coraz wiecej sie rodzi.
im dalej w las..tym więcej watpliwości. rehabilitacja społ. w środowisku a ta w dps to odrębne byty, jak dowodzi głębsze zastanowienie nad tematem. Typujemy osoby mające rokowania na poprawę funkcjonowania w dps, ustawiamy to w planie wsparcia.
Na każdego, na każdego niestety, a oni mają to gdzieś. Wiosna nastała, wolą kręcić się po okolicy, na rynek polecieć czy snuc się po okolicy a nasze oczekiwania, obowiązki czy pomysły ministerstwa tyle ich obchodzą co ... Największy problem z tzw. elitą, z którą teoretycznie wiele można zdziałać.
już jeden wątek w tym temacie jest, ale podzielę się jeszcze tutaj swoimi zdaniem: 10 godzin odnosi się do zajęć, dla mnie to wprost wynika z zapisu par.5 pkt 1. Natomiast czas dla uczestnika zajęć reguluje punkt 2.