od niedawna mam postępowanie wobec dłużników, zaczęłam wysyłać zawiadomienia do prokuratury
was tez tak męczą postępowaniem - najpierw przesłuchanie a później wezwania do sądu na rozprawy?
i zamiast liczyć wydatki do końca roku muszę jechać na rozprawę a i tak nie wiem czy się odbędzie bo dłużnik zazwyczaj się nie wstawia i sprawa jest przekładana