RR i Elmer, liczę na Waszą pomoc - Fundusz alimentacyjny, Zaliczka alimentacyjna

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 4 ]

Napisano: 22 paź 2015, 14:18

Stawiam piwo, kawę i ciasto.

Wierzycielka złożyła wniosek na FA. Małżonek jest dłużnikiem alimentacyjnym i w 2014 r. przez 3 miesiące płacił swojej wierzycielce kwoty - problem w tym, że są to suche kwoty, bez wpisania tytułem czego zostały przekazane. Jedna wpłata ma tytuł ale: uiszczona w styczniu, w tytule alimenty za grudzień 2013 r.
Co zrobić z tym fantem? Czy odliczacie tego typu wpłaty, czy koniecznie musi być w tytule wpis: alimenty? Co radzicie?
SKO zajęło stanowisko i uznało, że nie powinnam liczyć tej wpłaty z adnotacją, że to alimenty za 2013 r. mimo że płacone w 2014 r. Do reszty się nie ustosunkował, tylko wpisał, że brakuje tytułem czego.
Babka i tak przekracza nawet po ich odliczeniu, ale chciałabym ponowną decyzję zrobić dobrze. Pomożecie? :)
kawa i ciasto


Napisano: 22 paź 2015, 14:26

Jeśli z dowodów wpłat jasno nie wynika że to alimenty a ponadto strona twierdzi że to nie alimenty no to trudno, my nie możemy określać z jakiego tytuły te wpłaty były.
kawa i ciasto pisze:SKO zajęło stanowisko i uznało, że nie powinnam liczyć tej wpłaty z adnotacją, że to alimenty za 2013 r. mimo że płacone w 2014 r. Do reszty się nie ustosunkował, tylko wpisał, że brakuje tytułem czego.
Dla sprawy nie ma znaczenia, że kwota ta, jak podnosi skarżąca, jest zawyżona ze względu na spłacanie przez J. L. w 2008 r. zaległości alimentacyjnych z przełomu lat dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych. Do dochodu rodziny zalicza się bowiem wszystkie przychody uzyskane w badanym okresie, bez względu na ich tytuł i źródło otrzymania.
https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/458EEA1CDB

Tak czy siak do ustaleń SKO musisz się dostosować nawet jeśli są głupie.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska

Napisano: 22 paź 2015, 14:36

Strona właśnie twierdzi, że to są alimenty. Mało tego, strona twierdzi, że małżonek przekazał alimenty w znacznie większej kwocie - od kwietnia KS zajął wynagrodzenie i małżonkowie policzyli sobie WSZYSTKO, czyli też koszty egzekucyjne i sądowe. Upierają się, że to są alimenty i już.
Posiłkowałam się zaświadczeniem od KS i wpłatami, litościwie zaliczając nawet te, na których nie było żadnej informacji z jakiego tytułu są.

Babka złożyła odwołanie.
SKO uwaliło z/w na to, że trzeba stronie wyjaśnić, co i jak. Bo strona nie rozumie, dlaczego liczymy dochód małżonka, skoro alimenty są na dziecko z innego związku i w ogóle to nam dziecko przyprowadzi i będziemy je utrzymywać. Rozumiem rozgoryczenie strony, ale nie mogę na rzecz alimentów zaliczać kosztów egzekucyjnych i sądowych, litości :roll:
SKO kazało napisać treściwsze uzasadnienie tak, aby strona skumała, dlaczego liczymy dochód małżonka.
Przy okazji wyszły te wpłaty.
kawa i ciasto

Napisano: 22 paź 2015, 15:31

Ojej źle Cię zrozumiałam.
Sprawa dotyczy alimentów płaconych na rzecz osób spoza rodziny a nie otrzymanych przez wnioskodawcę :roll:

Tu jest wyrok wyjaśniający czemu małżonka trzeba wliczać do składu rodziny, może coś przekopujesz do uzasadnienia.
"Com napisał, napisałem."
J 19, 22
RR
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2014
Od: 23 lip 2007, 22:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: wieś, Polska



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 4 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x