Wierzycielka złożyła wniosek na FA. Małżonek jest dłużnikiem alimentacyjnym i w 2014 r. przez 3 miesiące płacił swojej wierzycielce kwoty - problem w tym, że są to suche kwoty, bez wpisania tytułem czego zostały przekazane. Jedna wpłata ma tytuł ale: uiszczona w styczniu, w tytule alimenty za grudzień 2013 r.
Co zrobić z tym fantem? Czy odliczacie tego typu wpłaty, czy koniecznie musi być w tytule wpis: alimenty? Co radzicie?
SKO zajęło stanowisko i uznało, że nie powinnam liczyć tej wpłaty z adnotacją, że to alimenty za 2013 r. mimo że płacone w 2014 r. Do reszty się nie ustosunkował, tylko wpisał, że brakuje tytułem czego.
Babka i tak przekracza nawet po ich odliczeniu, ale chciałabym ponowną decyzję zrobić dobrze. Pomożecie?
