Napisano: 31 maja 2016, 12:08
Takie oświadczenie musi być koniecznie poparte drugim oświadczeniem, że pierwsze oświadczenie jest prawdziwe. Inaczej pierwsze oświadczenie jest nieważne, nie ma mocy prawnej i śmiem twierdzić, że drugie poniekąd też - dla bezpieczeństwa wzięłabym jeszcze oświadczenie sąsiadki. Tej z II piętra i tej z parteru też.
Sprawa komplikuje się w momencie braku sąsiadów, tutaj skłaniałabym się do postępowania Elmera (sorry Tom, wikary to żaden autorytet). Ewentualnie o opinię poprosiłabym nauczycielkę języka polskiego w podstawówce, może ona ma sporo do powiedzenia i jest niezbędna w procesie postępowania administracyjnego.
Tak, wydaje mi się, że babka od polskiego i facet od WFu to dobry trop.
PS. Zawsze zostaje jeszcze przedszkolanka dziecka. Ona pewnie wie najwięcej. Dzieciak, przyciśnięty do muru, wszystko wyśpiewa - z kim mamusia, gdzie mamusia, kiedy mamusia.
Więc jak widzisz, masz różne drogi. Oświadczenie też dobre ale mówię, jedno nie wystarczy.