Napisano: 02 lut 2015, 13:41
Pan D. osoba młoda , dziecko chodzi do przedszkola złożyła podanie o przyznanie pomocy w formie zasiłku okresowego, zasiłku celowego na żywność , zakup obuwia, odzieży,leków. Pracownik socjalny przeprowadzając wywiad z uwagi na to ,że jest to nowe środowisko chciał trochę więcej się dowiedzieć o rodzinie. Klientka bardzo się zdenerwowała ,że jakim prawem wypytuje o szczegóły, a mieszka u konkubenta z którym ma wspólne dziecko , ale on płaci jej tylko dobrowolne alimenty po 200 zł bez żadnego wyroku i to stanowi jej dochód. Jeśli pracownik zapytał czego potrzebuje np. z ubrania to było butów , ale przecież ma Pani buty ,odpowiedź ale chcę już nowych , czy np. ładnego swetra bym kupiła itp. Dziecko to ma np. pół pokoju zabawek. I po tej wizycie napisała skargę do Kierownika na pracownika socjalnego, dużo by pisać . Proszę o podpowiedzi jak jej odpisać na to ,żeby trochę babę usadzić. Mieliśmy telefon od anonimowej rozmówczyni ,że ta nasa podopieczna była ze swoim konkubentem na sylwestra i wyglądała jak gwiazda ,sukieneczka , buciki itp. a teraz wyżywa się na pracowniku z pomocy społecznej.