Miałam podobny przypadek. Zmarła klientka i szukaliśmy jej rodziny. Sąsiadka mówiła, że jej mąż, z którym się rozstała ale się nie rozwiodła - nie żyje. Sama była na jego pogrzebie, jakieś 15 laty temu. A w USC Żródło ani śladu o jego zgonie.Też nam tłumaczyli, że zmarł pewnie za granicą. Ale raczej nie było takiej możliwości.
Ale wystarczy nie przedłożyć karty zgonu w usc, "szwagier" ma zakład pogrzebowy i ....