musisz dokładnie wypytać czy mieli współwłasność, jeśli ziemia była tylko na męża to do czasu podziału ziemi między spadkobierców jej nie liczysz, poinformuj kobietę, że jak już wszystkie formalności będzie miała załatwione ziemia i renta po mężu to ma Ci donieść dokumenty.
A możecie powiedzieć z czego to wynika, że jak gospodarstwo było tylko na męża to nie należy go liczyć żonie? Mam podobny przypadek - zmarł mąż na którego było pole i nie wiem czy liczyć żonie. Dawno temu miałam podobną sprawę, zmarł mąż, który był wyłącznym właścicielem pola. My policzyliśmy dochód żonie co spowodowało przekroczenie.Sprawa oparła się o SKO, a następnie o sąd. Obie instancje utrzymały w mocy naszą decyzję. Jednak to było w 2006, 2007r, a więc dość odległe czasy.
A możecie powiedzieć z czego to wynika, że jak gospodarstwo było tylko na męża to nie należy go liczyć żonie?
Z tego, że zona nie może oświadczyć, iż posiada gospodarstwo.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare