Szarak pisze:Nadgorliwa osoba znajdzie podstawę prawną do zabrania ŚP.
Czemu kwestia czasu ? Było by to totalną głupotą i sprzecznością z celem programu.
Z tego co zapowiada Ministerstwo to od stycznia nowego roku ma być nowy jeden system orzeczniczy i myślę, że dokręcą tam śrubę gdzie dużo ludzi odpadnie .
My też mamy mieć wielką rewolucję ŚP, gdzie osoby będą miały mieć możliwość dorabiania, więc nasze kryterium rezygnacji z zatrudnienia pewnie zniknie. Skoro będzie można pracować to opieka wytchnienieniowa raczej nie będzie wielkim problemem.
Popatrz przy rodzicielskim gdzie ojciec dziecka pracuje. Oni wszyscy idą na te 2 tygodniowe urlopy ojcowskie. Zgodnie z ustawa powinnyśmy wtedy zabierać rodzicielski a przymykamy na to oko.
"czyli jeśli to tylko nie jest całodobowa opieka nie ma przeszkód?"
Dla mnie założenie opieki wytchnieniowej ma wspomóc opiekuna "i dać mu trochę oddechu" a nie utrudnić mu, życie. Co ja mam mu zabrać SP na 2 tygodnie, kazać znaleźć mu pracę a później ponownie przyznawać świadczenie ? Byłoby to tonalnym bezsensem.
Trzymając się literalnego zapisu można się czepiać a nawet uchylić świadczenie Oczywiście każdy przypadek powinien być oceniany indywidualnie. Jednak ja bym tu szedł w wykładnię celowościową obu tych świadczeń.
Opieka wytchnieniowa to taki rodzaj "urlopu" dla opiekuna osoby niepełnosprawnej. I tak jak my za czas urlopu dostajemy wynagrodzenie to nie pozbawiamy opiekuna prawa do świadccenia za czas opieki wytchnieniowej.