Chodzi o świadczenie pielegnacyjne, niepełnosprawnośc powstała póżniej, kolejny wniosek i za każdym razem odmawiamy, SKO przyznaje i dopiero wypłacamy. Tez tak robicie?
Też tak robimy i u nas SKO wymaga bardzo dokładnych wywiadów z czynnościami opiekuńczymi, a nie że mycie sprzątanie zakupy, mają opisać, że cały dzień coś przy tej osobie robią.
niepełnosprawność po 25 r.ż. też odmawiamy.
zawiadomienie do odmownej też wysyłamy.
odwołanie i całość akt przekazujemy do SKO.
Do pewnego momentu SKO przysyłało nam wezwanie do przeprowadzenia uzupełniającego postępowania wyjaśniającego ( wywiad, ewentualnie okresy zatrudnienia) i oni wydawali decyzje.
Od jakiegoś czasu dostajemy z SKO decyzje uchylające zaskarżoną decyzję w całości i do ponownego rozpatrzenia w której SKO zarzuca nam że odmowa nie może być oparta na normie art. 17 ust. 1b uśr ponieważ w ocenie wyroku TK jest to niezgodne z art.32 ust. 1 Konstytucji RP.
Co w takim wypadku jeżeli wszystkie inne przesłanki są spełnione oprócz art. 17 ust. 1b?
Przyznajecie czy do odmowa i do SKO?