no podejście może nie zbyt miłe, ale odwołanie moze nic nie dac. Nie wszystkie WPS łaskawie dają tyle ile ma sie zapotrzebowania. Wiem cos o tym. kończę rok zawsze z pewnym stałem zaangażowaniem. W planie na nastepony rok zawsze dają mi 50 % tego co wynika z potrzeb. Nigdy w ciagu roku mimo co mięsiecznego pukania do WPS nie wiem ile jeszcze kasy dorzucą. I tak rok w rok. Raz nie mielismy juz kasy a nasze pisma do WPS pozostawały bez echa. Trzeba było wydawać decyzje z mniejszym przydziałem godzin. Jeda osoba się odwołała. Niestety dla niej jest zapis iz działania mają uwzględniać potrzeby osoby niepełnosprawnej ale też i możliwości OPS. A te obiektywnie są zależne od WPS. Nic nie wskórała. Oczywiście po zwiększeniu budżetu od ręki dodaliśmy iles tam godzin.
Mój wpis ma tylko uzmysłowić iz nie jest tak do końca, iz wystarczy przyjść z potrzebami OPS to zgłosi i dostanie pieniadze.
Od kilku ilat zwiększyła sie świadomość rodzin i zaczynają korzystać z SUO i niestety kasa na poziomie krajowym sie juz skórczyła.