Domyślam się, że nie chodzi o zwolnienie się na wyjście prywatne, tylko na potajemne odwalanie nadzorów w czasie pracy. Oczywiście jest to karygodne i oczywiście mnóstwo ludzi tak robi
u mnie w środ. asystent jest też kuratorem tej samej rodziny, średnio mi się to podoba i nie chodzi mi tutaj o to, że ten asystokur ma łatwiej, uważam, ze co dwie pary oczu to nie jedna, ale prawdop. nie ma sprzeczności interesów