Pani dostaje u nas dodatek mieszkaniowy od paru lat. Tym razem spóźniła się i kolejny wniosek złożyła w czerwcu (zamiast w maju). Parę dni później napisała pismo z prośbą o przywrócenie terminu i przyznaniu jej dodatku od czerwca tłumacząc się problemami z pamięcią i złą sytuacją finansową.
Moje pytanie brzmi:
A. czy wydać jej decyzję o przyznaniu dodatku mieszkaniowego (jeszcze nie wydałam) i w niej dodatkowo wyjaśnić dlaczego nie można zmienić terminu przyznania dodatku (opierając się na piśmie, które wpłynęło w trakcie rozpatrywania wniosku)?
B. Czy w osobnym piśmie odpowiedzieć na jej pismo?
C. czy traktować to pismo jako skargę do sko?