mając w głowie te wszystkie przypadki "złych" rodzin zastępczych o których było ostatnio głośno, mam pytanie odnośnie tego, jak sprawdzacie stan zdrowia opiekunów zastępczych, i mam tu na myśli zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne. Wiem, że rodziny dostarczają co 2 lata zaświadczania od lekarza, który może stwierdzić czy osoba jest zdrowa somatycznie itd. Ale nie musi wcale wiedzieć, że leczy się np. psychiatrycznie. Obawiam się takich sytuacji, w których rodzina może zataić to, że któryś z opiekunów ma problemy psychiczne, co może przekładać się na jakość opieki nad dziećmi. I tu moje pytanie jak sobie z tym radzicie, jakie macie pomysły na to żeby sobie z tym poradzić? Może po zmianach w ustawie będzie to wszystko bardziej jasne bo jak na razie trudno jest przełożyć przepisy na praktykę
