


A teraz fakty dla reszty - jedna ze strajkujących została zwolniona po sesji rady ale przed sesją czyli negocjacjami władza Wierzbicy dała im informacje o zamiarze zwolnienia. Raka wola porozumienia.
Umowy zlecenia zawierane są z nowymi pracownikami na miesiąc za 1000 brutto. Jedna z nowych dosrała 153 zł bo federacja zapytala o jej karalność i szybka ucieczka się dokonała. Na forach zresztą dawne skazane panie trollują na strajkujące. Takie obrzydliwe piekiełko ze strony mściwych i zwolnionych za poprzedniej kierowniczki.
Aha wszystkie zwolnienia lekarskie strajkujących zus potwierdził.
I troll jeszcze pisze by strajkujące się zwolniły bo dla trolla wójt to bóg a gmina to prywatny folwark gdzie pan jest panem życia i śmierci i trzeba dziękować za pracę za 1000 na umowę zlecenie. Hehe taka mentalność sługusów.
Pozdrowienia dla dziewczyn z Wierzbicy strajkujących.