św. piel żona nad mężem - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 17 ]

Napisano: 02 lip 2021, 11:06

Krzysztof pisze:
Monika87 pisze:
02 lip 2021, 9:21
Taka bzdura, a jest zapisana w naszej ustawie o świadczeniach rodzinnych i nikt tego nie zmienił.
Świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje, jeżeli:
(...)
2)osoba wymagająca opieki:
a) pozostaje w związku małżeńskim, chyba że współmałżonek legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności
NIE BRNIJ !!!
ww przepis odnosi się wyłącznie do "innych osób" - np. syn córka, wnuczek - obciążonych alimentacją wobec osoby niepełnosprawnej i wówczas takiej osobie (jak np. syn córka, wnuczek) świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje, jeżeli osoba, którą mają się opiekować, pozostaje w związku małżeńskim, chyba że współmałżonek (tejże chorej osoby) legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, to wówczas ewentualnie ŚP można przyznać (po spełnieniu wszystkich pozostałych warunków ustawy) ww innym osobom (jak np. syn córka, wnuczek)
Chyba muszę nadrobić zaległości z ustawy...
Ale będzie szybciej i będę wdzięczna Krzysztof jak napiszesz, z którego przepisu ustawy wynika, że przesłanka negatywna pozostawania w związku małżeńskim dotyczy wyłącznie "innych osób"?
babuszka
Praktykant
Posty: 2
Od: 02 lip 2021, 10:57
Zajmuję się: SR/SW


Napisano: 02 lip 2021, 11:16

W pierwszej kolejności polecam zastosowanie logicznego myślenia: przyznasz ŚP małżonkowi, który ma znaczny stopień (więc pewnie nie jest zdolny do sprawowania opieki), ale jak jest zdrowy i faktycznie opiekę sprawuje to odmowa :roll: Chciałabym zobaczyć, co napisałoby SKO widząc taką bzdurę :lol:
LuuLane
Starszy referent
Posty: 662
Od: 15 maja 2017, 7:44
Zajmuję się: PS/KDR/LZI
hobbystycznie wszystko inne, bo lubię się mądrzyć :)

Napisano: 02 lip 2021, 12:24

agama pisze:
02 lip 2021, 10:58
... Ostatecznie jeśli małżonek ma wydane orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności po 18stym roku życia - odmawiamy. ...
Dokładniej, jak niepełnosprawność osoby chorej powstała po 18 roku (lub 25 roku życia, jeśli osoba uczyła się)
babuszka pisze: Chyba muszę nadrobić zaległości z ustawy...
Ale będzie szybciej i będę wdzięczna Krzysztof jak napiszesz, z którego przepisu ustawy wynika, że przesłanka negatywna pozostawania w związku małżeńskim dotyczy wyłącznie "innych osób"?

Utworzyłaś nowy nick, ale nadal nic nie rozumiesz.
Z zacytowanego wcześniej przepisu wynika wprost to o co pytasz.
Art. 17 ust. 5 pkt 1 lit. a)
Świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje (WNIOSKODAWCY tj. innej osobie - niż matka lub ojciec lub opiekun faktyczny dziecka lub osoba będąca rodziną zastępczą spokrewnioną - czyli córce, synowi, mężowi, żonie, wnuczkom), jeżeli osoba sprawująca opiekę (WNIOSKODAWCA czyli wymienieni w art. 17 ust. 1 pkt 1-4) ma ustalone prawo do emerytury, renty, renty rodzinnej z tytułu śmierci małżonka przyznanej w przypadku zbiegu prawa do renty rodzinnej i innego świadczenia emerytalno-rentowego, renty socjalnej, zasiłku stałego, nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, zasiłku przedemerytalnego, świadczenia przedemerytalnego lub rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego
Art. 17 ust. 5 pkt 2 lit. a)
Świadczenie pielęgnacyjne nie przysługuje (WNIOSKODAWCY tj. matce lub ojcu lub opiekunowi faktycznemu dziecka lub osobie będącej rodziną zastępczą spokrewnioną - lub innej osobie czyli córce, synowi, wnuczkom), jeżeli osoba wymagająca opieki (OSOBA NIEPEŁNOSPRAWNA) pozostaje w związku małżeńskim (bo wtedy obowiązek alimentacyjny w pierwszej kolejności spoczywa na zdrowym współmałżonku), chyba że (tenże "zdrowy" współmałżonek nie jest zdrowy) współmałżonek legitymuje się orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności, (wtedy zachodzi sytuacja w której zarówno wnioskodawca mąż lub żona oraz osoba chora tj. żona lub mąż wnioskodawcy mają Orzeczenia o znacznym stopniu niepełnosprawności i wówczas oboje małżonkowie wymagają pomocy innych osób z najbliższej rodziny)

@babuszka vel Monika
Z Waszego podejścia do tematu wynika, że przyznacie ŚP innym osobom w tym żonie wnioskującej na chorego męża lub wnioskującemu mężowi na chorą żonę, gdy oboje małżonkowie legitymują się Orzeczeniami o znacznym stopniu niepełnosprawności i oboje wymagają pomocy innych osób, natomiast nie przyznacie ŚP innym osobom wnioskującym w tym m.in. w pełni zdrowej żonie lub zdrowemu mężowi, gdy jedynie ich chory współmałżonek legitymuje się ww Orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności.
-----------
Krzysztof :mrgreen:
Krzysztof
Awatar użytkownika
Starszy referent
Posty: 893
Od: 04 sty 2014, 2:06
Zajmuję się: Byłem opiekunem dorosłej osoby niepełnosprawnej
Lokalizacja: EL

Napisano: 02 lip 2021, 12:49

Przeraziłam się wypowiedzią Moniki
Ja wiem że dużo rzeczy mnie zaskakuje ale taka interpretację to pierwszy raz zobaczyłam :D
Ania12
Referent
Posty: 279
Od: 19 kwie 2017, 12:53
Zajmuję się: bezrobotna

Napisano: 02 lip 2021, 12:52

Krzysztof stawiam kawę za wywęszenie podstępu z nowym nickiem :D :lol:
Ania12
Referent
Posty: 279
Od: 19 kwie 2017, 12:53
Zajmuję się: bezrobotna

Napisano: 05 lip 2021, 11:10

Krzysztofie,
- tak, profil jest nowy bo nigdy nie miałam potrzeby go zakładać ale nie jestem Moniką, myślę że Ona nie ma problemu z wypowiadaniem się pod własnym nickiem
- wraz z Anną węszycie od razu podstęp nie widząc innego „normalnego” znaczenia życzliwie zadanego pytania
- zaglądam na to forum od kilkunastu lat poczytać z jakimi problemami borykają się inni, jakie mają spojrzenie na różne problematyczne sprawy, a czasem by wyłapać coś co mogło mi umknąć
- nie próbuje na siłę przekonać innych jak mają pracować i myśleć bo nikt za nikogo decyzji nie podejmie ani nie weźmie za nią odpowiedzialności
- mam wrażenie, że zapominacie czasami jak różne osoby pracują w świadczeniach (nie każdy jest po studiach administracyjno-prawniczych, nie każdy ma taką wiedzę, umiejętności i doświadczenie jak Wy i siłę przebicia u kierownictwa, które podpisuje decyzje)
- nie rozumiem obecnego w niektórych wpisach wyśmiewania i jadu wobec osób, które albo mają inne zdanie albo zwyczajnie nie mają pojęcia co i jak zrobić (często są to ludzie z przypadku, w zastępstwie itp. bo „robota musi iść”)
- nieprzyjemnie czyta się wpisy niektórych osób, zdawałoby się dorosłych, wykształconych itd..

- odnosząc się do Twoich słów, że „ja nadal nic nie rozumiem” - umiem stosować przepisy, wiem jaka jest hierarchia aktów prawnych w Polsce i co oznaczają wyroki Trybunału Konstytucyjnego, podejmuje decyzje zgodne z posiadaną wiedzą i własnym sumieniem, odpowiadam merytorycznie za każdą decyzję w sprawach świadczeń rodzinnych wychodzącą z naszego działu a w razie potrzeby podpisuję decyzje i biorę za nie pełną odpowiedzialność (nie, nie jestem kierownikiem) ale faktycznie, czasami nie rozumiem niektórych aktów „wyprodukowanych” przez naszą władzę (bez względu na partię)
- z żadnej części mojego wcześniejszego wpisu nie wynika, że przyznaje/nie przyznaje żonie/mężowi legitymującemu się znacznym stopniem itd.. a Ty od razu mnie zaszufladkowałeś… muszę Cię zdziwić ale było to zwykłe pytanie czy coś przeoczyłam, bez podtekstu, chyba przyznasz, że w czasie produkcji covidowych przepisów zmieniających prawie wszystko i wszędzie każdemu może coś umknąć
- zdziwię Cię jeszcze bardziej – jestem jedyną osobą w powiecie i jedną z nielicznych w województwie, która stosuje jak należy wyrok Trybunału Konstytucyjnego K 38/13 oraz wszystkie pozostałe, podpisuje większość decyzji w sprawach świadczenia pielęgnacyjnego na dorosłe osoby niepełnosprawne i biorę za nie pełną odpowiedzialność i do tej pory nie miałam z tego powodu żadnej kontroli, natomiast rozumiem i nie ganię innych za to, że nie mogą i nie mają tyle odwagi
- szczerze w pełni podzielam i szanuję Twoją pracę i zaangażowanie na rzecz osób niepełnosprawnych i ich opiekunów

- na koniec tak do wszystkich użytkowników, ludzie więcej szacunku, zrozumienia, empatii i życzliwości wobec siebie, pozwólcie innym zadawać pytania, uczyć się, zdobywać doświadczenie ale też rozumować, myśleć inaczej, popełniać błędy itp…
taka osoba i tak musi podjąć decyzję i umieć ją wyjaśnić samodzielnie – nikt nie przyjmie wytłumaczenia, że na forum ktoś tak powiedział itd..
mniej negatywnych emocji a wszystkim będzie czytało się przyjemniej.

Życzę wszystkim dobrego dnia, tygodnia i mało problemów :)
babuszka
Praktykant
Posty: 2
Od: 02 lip 2021, 10:57
Zajmuję się: SR/SW

Napisano: 05 lip 2021, 20:40

babuszka pisze:
05 lip 2021, 11:10
Krzysztofie,
- tak, profil jest nowy bo nigdy nie miałam potrzeby go zakładać ale nie jestem Moniką, myślę że Ona nie ma problemu z wypowiadaniem się pod własnym nickiem
- wraz z Anną węszycie od razu podstęp nie widząc innego „normalnego” znaczenia życzliwie zadanego pytania
- zaglądam na to forum od kilkunastu lat poczytać z jakimi problemami borykają się inni, jakie mają spojrzenie na różne problematyczne sprawy, a czasem by wyłapać coś co mogło mi umknąć
- nie próbuje na siłę przekonać innych jak mają pracować i myśleć bo nikt za nikogo decyzji nie podejmie ani nie weźmie za nią odpowiedzialności
- mam wrażenie, że zapominacie czasami jak różne osoby pracują w świadczeniach (nie każdy jest po studiach administracyjno-prawniczych, nie każdy ma taką wiedzę, umiejętności i doświadczenie jak Wy i siłę przebicia u kierownictwa, które podpisuje decyzje)
- nie rozumiem obecnego w niektórych wpisach wyśmiewania i jadu wobec osób, które albo mają inne zdanie albo zwyczajnie nie mają pojęcia co i jak zrobić (często są to ludzie z przypadku, w zastępstwie itp. bo „robota musi iść”)
- nieprzyjemnie czyta się wpisy niektórych osób, zdawałoby się dorosłych, wykształconych itd..

- odnosząc się do Twoich słów, że „ja nadal nic nie rozumiem” - umiem stosować przepisy, wiem jaka jest hierarchia aktów prawnych w Polsce i co oznaczają wyroki Trybunału Konstytucyjnego, podejmuje decyzje zgodne z posiadaną wiedzą i własnym sumieniem, odpowiadam merytorycznie za każdą decyzję w sprawach świadczeń rodzinnych wychodzącą z naszego działu a w razie potrzeby podpisuję decyzje i biorę za nie pełną odpowiedzialność (nie, nie jestem kierownikiem) ale faktycznie, czasami nie rozumiem niektórych aktów „wyprodukowanych” przez naszą władzę (bez względu na partię)
- z żadnej części mojego wcześniejszego wpisu nie wynika, że przyznaje/nie przyznaje żonie/mężowi legitymującemu się znacznym stopniem itd.. a Ty od razu mnie zaszufladkowałeś… muszę Cię zdziwić ale było to zwykłe pytanie czy coś przeoczyłam, bez podtekstu, chyba przyznasz, że w czasie produkcji covidowych przepisów zmieniających prawie wszystko i wszędzie każdemu może coś umknąć
- zdziwię Cię jeszcze bardziej – jestem jedyną osobą w powiecie i jedną z nielicznych w województwie, która stosuje jak należy wyrok Trybunału Konstytucyjnego K 38/13 oraz wszystkie pozostałe, podpisuje większość decyzji w sprawach świadczenia pielęgnacyjnego na dorosłe osoby niepełnosprawne i biorę za nie pełną odpowiedzialność i do tej pory nie miałam z tego powodu żadnej kontroli, natomiast rozumiem i nie ganię innych za to, że nie mogą i nie mają tyle odwagi
- szczerze w pełni podzielam i szanuję Twoją pracę i zaangażowanie na rzecz osób niepełnosprawnych i ich opiekunów

- na koniec tak do wszystkich użytkowników, ludzie więcej szacunku, zrozumienia, empatii i życzliwości wobec siebie, pozwólcie innym zadawać pytania, uczyć się, zdobywać doświadczenie ale też rozumować, myśleć inaczej, popełniać błędy itp…
taka osoba i tak musi podjąć decyzję i umieć ją wyjaśnić samodzielnie – nikt nie przyjmie wytłumaczenia, że na forum ktoś tak powiedział itd..
mniej negatywnych emocji a wszystkim będzie czytało się przyjemniej
.

Życzę wszystkim dobrego dnia, tygodnia i mało problemów :)
Dziękuję za Twój komentarz.
Podziwiam i zazdroszczę elokwencji.
Zgadzam się całkowicie z resume.

p.s.
Postaram się - ale nie obiecuję - być bardziej powściągliwy w swoich kolejnych wypowiedziach.
-----------
Krzysztof :mrgreen:
Krzysztof
Awatar użytkownika
Starszy referent
Posty: 893
Od: 04 sty 2014, 2:06
Zajmuję się: Byłem opiekunem dorosłej osoby niepełnosprawnej
Lokalizacja: EL



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 17 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x