świadczenia przelane na zły nr konta - Świadczenia rodzinne

  
Strona 3 z 4    [ Posty: 32 ]

Napisano: 18 lut 2014, 15:59

nigdy wcześniej nie zrobiłam takiego babola, za dużo roboty
nie myli się ten kto nic nie robi
ty ala jesteś taka nieomylna?
gratulacje

~ola nowa


Napisano: 18 lut 2014, 16:21

może ktoś jeszcze się wypowie
~ola nowa

Napisano: 18 lut 2014, 16:26

no coz blad popelnilas,,ale nie az tak straszny,zeby nie wiadomo jakie dziala ta pani ci wytaczala...sama wczesniej podala taki nr i jest to nr konta ojca dziecka,ktory jak ona twierdzi rzem z nia wychowuje dziecko,wiec to rodzinne w sumie do rodziny trafilo...a skoro pani sie upiera ze ona teraz sama je wychowuje a on poszedl w sina dal i pieniazki sobie wzial - to ok - powiedz,ze bedziesz sie z nim sadzic co do ich zwrotu,ale jej uchylisz prawo,bo nie jest uprawniona do swiadczen rodzinnych na dziecko bez tatusia dziecka w skladzie rodziny
kb
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 7452
Od: 02 lut 2007, 15:50
Zajmuję się:
Lokalizacja: najładniejsza:), Polska

Napisano: 18 lut 2014, 16:36

dzięki kb
~ola nowa

Napisano: 18 lut 2014, 16:43

ala na prawdę reprezentujesz klasę dość niskich lotów, cieszę się, że nie współpracuje z takimi ludźmi tylko ciekawy jestem co zrobisz jeśli ty zaliczysz wpadkę.... chyba, że jesteś programem ministerstwa zamieszczającym z automatu posty ;p
~kk

Napisano: 18 lut 2014, 16:44

dzięki kk
~ola nowa

Napisano: 18 lut 2014, 16:48

ola nowa kiedyś koleżanka miała podobny problem i skontaktowała się z bankiem, oczywiście centrala banku została poruszona ale pieniądze odzyskano
~kk

Napisano: 18 lut 2014, 17:22

u mnie bank odmówił
pko bp
~ola nowa

Napisano: 18 lut 2014, 19:42

kk a z kąt wiesz,że nie pracujesz z takimi ludzmi mogłabym się z Tobą nie zgodzic,klikać każdy może,czasami wydaje sie,że czarne jest białe a tu zonk.
~ala

Napisano: 18 lut 2014, 23:16

A ile czasu minęło od wniosku babki o zmianę rachunku do przelewu? Bo jak niewiele to:


\'sama wczesniej podala taki nr\'

I to kończy temat. Przelane zgodnie z dyspozycją. Może sobie chodzić na skargi nawet do ojca świętego.

A jak wiele - to bank powinien oddać kasę, bo powinien sprawdzić do kogo należy konto. Jeśli pracownik odmawia - pogadać z szefem, jeśli szef odmawia - z jego szefem itd. Jakby nie patrzeć jesteście urzędem państwowym for chrajst sejk - te głąby w bankach często o tym zapominają bo się utarło, że ops to \'opiekunki\'. Tak czy inaczej sprawa do wybronienia w przypadku \'dywanika\'. Działać stanowczo i się nie przejmować. ;)
~Iks



  
Strona 3 z 4    [ Posty: 32 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x