Rozwódka pobiera świadczenie wychowawcze na dwójkę dzieci, które zamieszkują z nią (wg wyroku sądu). Jednakże od miesiąca lipiec starszy syn 17 lat zbuntował się i przeprowadził do ojca do innej miejscowości. W sądzie złożono wniosek o ustalenie pobytu syna, sprawa w toku. Co zrobić? Nie usuwać 17latka ze składu rodziny i wypłacać dalej 500+ ?
Moim zdaniem, jeżeli masz taką wiedzę na piśmie, bo matka Ci to oświadczyła to powinnaś ją poinformować o tym, że jej się nie należy i uchylić decyzję, czy to na jej prośbę czy wszczynając postępowanie.
Zgodnie z art. 4 ust. 1 celem świadczenia wychowawczego jest częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowaniem dziecka, w tym opieką nad nim zaspokojeniem jego potrzeb życiowych.
W tym przypadku to ojciec a nie matka sprawuje opiekę.
Jeżeli masz wiedzę o tym nie od niej, to wezwij ją do złożenia wyjaśnień, albo wyślij pracownika socjalnego.
Ja uważam, że nie powinno się czekać aż sąd podejmie decyzję, ponieważ mamy inne środki zapisane w ustawie, nie nakazujące nam czekać na wyroki sądów w tej sprawie. Dziecko nie przebywa z matką a matka nie sprawuje nad nim opieki - 500+ się nie należy.
matka przyszła i oświadczyła na piśmie że syn w lipcu wyprowadził się do ojca oraz że pobyt syna będzie ustalony przez sąd, sprawa w toku, doniesie wyrok sądu. Nie wiem czy uchylać od lipca? i ojciec ma złożyć nowy wniosek w lipcu w swojej miejscowości?
Wyrok będzie musiał się jeszcze uprawomocnić. Skoro masz informację od matki, która sama zgłosiła to mogłaś poprosić żeby wpisała Ci na tym oświadczeniu że prosi o uchylenie decyzji i miałabyś sprawę jasną. Nie musiałabyś wszczynać postępowania, tylko szybciutko uchylić decyzję. A ojciec na podstawie twojej decyzji mógłby złożyć w swojej miejscowości. Moim zdaniem matka za lipiec dostanie bezpodstawnie 500+ i będzie miała nienależnie pobrane skoro dziecko od początku lipca jest u ojca.