u nas też jest komisja (na papierze tylko, bo nikt faktycznie się nie spotyka i nie naradza nad wnioskami), w skład której też wchodzi pracownik socjalny, co niby ocenia wnioski i mamy to wszystko zapisane w protokole
a skąd pomysł na komisję i protokoły, żeby sobie dupę chronić; w tym roku mamy kilka osób, które piszą skargi na dyrektora do starosty, wojewody a wszystkie pisma przechodzą przez komisję ds. skarg, później na radzie powiatu, także mamy w tym co dobrego, tłumaczenie przed komisją, radnymi, pisma z odpowiedziami, masakra - i akurat w tym roku protokoły się przydały, bo jest czarno na białym co i jak i komu
a o karcie punktowej myślę aby ją w przyszłym roku wprowadzić