czy u was w św. rodz. też jest nieprzyjemna atmosfera ? ja i moja koleżanka po fachu za sobą nie przepadamy, jest bardzo nieprzyjemnie w pracy, naprawdę trudno to wytrzymać...
zła atmosfera może wynikać z tego że jest za dużo pracy. Widzię to u siebie: w sezonie ogórkowym jest miło i przyjemnie, na jesieni nie da się wytrzymać
współczuję Ci i radzę zróbcie coś z tym bo szkoda przy "takiej" robocie jeszcze się męczyć z koleżanką, u nas jest fajnie - jak jest dużo roboty to pracujemy jak "mróweczki" a jak trochę luzu to pogadamy, pośmiejemy się ...pozdrawiam
U mnie jest megaprzezajjebistycznie do tego stopnia, że lepiej się czuję w pracy jak w domu. Koleżankę mam tak świetną, uroczą, przefantastyczną, miłą, mądrą, uczynną, inteligentną, wyjątkową i super ekstra, że bym się z miejsca oświadczył gdyby nie była zajęta
moja koleżanka po fachu donosiła na mnie do kierownika, poza tym otwarcie potrafiła mnie atakować, ja nie pozostawałam dłużna i też pyskowałam ale donosicielem nie byłam. teraz niby sytuacja się uspokoiła i jest ok, ale obydwie nie potrafimy zapomnieć o tym co było i przynajmniej ja nie potrafię się wyluzować bo cały czas pamiętam o tym co było...