Napisano: 03 sty 2014, 21:55
Karygodne, dziwię się że panuje spokój w kwestii tak waznej jak dożywianie dzieci. Wpisujcie się do tego tematu a administrator niech do przesle o naszego szanownego ministerstwa - celowo nie dokończę żeby nie pisać zgodnie z zasadami dużymi literami. Pytanie czym podyktować opieszałość w dożywianiu dzieci. Program przyjety uchwałą ....w grudniu, wyjaśnienia ministerstwa i cisza, co dalej. Samorządy siedzą cicho bo to sprawa ops. Prawnicy mają kłopot bo zgodnie z art. 93 Konstytucji jaki to akt prawny z tej uchwały. Albo się ktoś obudził za późno, albo chodzi o pieniądze. Szanowni Państwo, dobro dzieci jest najważniejsze, ale odpiewiedzialność za naruszenie np. ustawy o finansach publicznych wiadomo na kogo spadnie. MPiPS Pani Wyrwicka i s-ka weźcie sie w końcu za robotę bo okres świąteczno-noworoczny sie skończył i czas się brać za robotę. Jak ma tak wyglądać reforma pomocy społecznej to jak dziękuje, bedą głosować na Jarka. Widzicie chyba,że jest wielki bałagan opsy stoją rozkrokiem i bidule nie wiedzą co począć, bo ilu prawników tyl interpretacji, dlaczego tylko kosztem dzieci.