Napisano: 12 maja 2023, 8:10
To dla dłużnika powinno zależeć aby spłacił należności. Jeśli kierownik jednostki przychyli się do jego podania (ma być na piśmie oczywiście, nic na gębę) to nie twoja sprawa, robisz umorzenie i tyle. Choć ze swojego doświadczenia powiem, że ktoś z takim podejściem nic by nie wykłócił. Jak pisałem, to jemu powinno zależeć. Może teraz jest szczęśliwy i cwany. Co będzie w przyszłości, nie wiadomo. Ja mam takiego jednego, nic nie płacił, fundusz się skończył, lata mijały, szanowny Pan dorobił się emerytury a potem smyk, 60% komornik zaczął kasować na spłaty należności. Możecie oczywiście przed podjęciem decyzji dokładnie go sprawdzić, wywiad itp. może jednak jakieś podstawy są.