nikt sie nie odezwał- wiec ja (ze mnie czas goni) podjełam taką oto decyzje:
spośród 10 lat,jakie otrzymałam na wykazie od komornika (parę stron lektury) wyszukałam okresy w ciągłości, kiedy egzekucja była skuteczna (wpłata nie mniejsza niż niz wysokośc zasądzonych alimentów)
no i znalazłam 2 takie okresy - jeden za okres 3 lat bez przerw i drugi okres na ponad 4 lata bez przerw -wiec łącznie MAM 7 LAT!!! WIEC UMARZAM DŁUZNIKOWI 100 % ZADŁUŻENIA ZALICZKI!!!! HURRRA!!!!
OT, PORADZIAŁAM SOBIE!
uwazam ,ze przy takiej sytuacji SKO tez by się tego trzymało i wzieło strone dłuznika (tzn,.świadczyło na jego korzyśc) więc uniknełam procedury odwoławczej i zrobiłam jak wyzej.