umowa najmu - Dodatki mieszkaniowe

[*/*]

Wnioskodawca płaci właścicielowi 300 zł do ręki za wynajem oprócz tego do wspólnoty mieszkaniowej 450,19 na co składa się fundusz remontowy-82,98, fundusz eksploatacyjny-32,15, centr.ogrzew.-171,14, ciepła woda-64,00, zimna woda i ścieki-67,92 oraz odpady 32,00.Czy jako wydatki udokumentowane powinnam przyjąć 300 najmu+450,19 wspólnota=750,19 zł?
A następne pytanie to które dokładnie składniki porównuję do stawki gminnej czynszu bo na pewno wodę ciepłą, zimną ze ściekami i śmieci biorę w całości no i centr.ogrzew.?
Proszę bardzo o pomoc bo sprawa pilna - wychodzi dodatek bardzo wysoki

[PCW]

Ja uważam 300+82,98+32,15 porównać z czynszem gminnym, przyjąć mniejszą z tych kwot i dodać opłaty tzw. niezależne od właściciela.

[*/*]

Byłam dzisiaj u radcy i mówi, że raczej tej kwoty z umowy nie powinnam brać bo to tak jakbym dublowała podobne opłaty tym bardziej, że w rozporządzeniu jest zapis czynsz "LUB" inne opłaty....Czyli rozumie, że albo jedno albo drugie.

[Ewcia...]

ja bym robiła i robie tak jak mowi PCW

[DM1]

Bierzesz pod uwagę to co potwierdza spółdzielnia (odstępne czyli 300 nas nie interesuje) sprawdź jeszcze czy stawka czynszowa nie jest wyższa niż gminna

[Ewcia...]

ja jeżeli w umowie jest napisany czynsz mimo iz idzie on do wlasciciela plus opłaty swiatło, gaz, do spóldzielni biore pod uwage ten czynsz z umowy tzw. odstepne. Bo w umowach rzadko jest napisane za wynajem.

[PCW]

Oficjalną poradę radcy zalecam uznawać, takie są zasady.
Tu na forum mogę jednak bezkarnie polemizować. Przedstawiona argumentacja jest miałka. Zgodnie z zasadami obowiązującymi w logice słowa „lub” nie i „albo” mają całkowicie różne znaczenia, przy czym „lub” nie wyklucza łącznego uznania zdań.

Bierzesz pod uwagę to co potwierdza spółdzielnia (odstępne czyli 300 nas nie

Jeśli to użyczenie, to zgoda, jeśli zaś najem lub podnajem, to czynsz wynika z zapisów umowy, w efekcie nie jest równoznaczny z opłatami wymaganymi przez spółdzielnię (z reguły jest i powinien być większy). Może być podzielony na części (nie mylić z wyodrębnianiem jakichś składników), nie widzę przeszkód, więc nie dziwmy się gdy jedna z nich z woli wynajmującego wędruje w inne miejsce.

W wypowiedzi Ewci... nie wszystko rozumiem, jednak chyba mnie popiera , zaś na wszelki wypadek przypomnę, że czynsz niejako zawsze należy do właściciela.