Ciężko znaleźć podstawę do zmiany decyzji, no chyba że zgodą strony z art. 155 kpa.Bazyllo pisze:A nie trzeba? Zgodnie z zaleceniem SKO produkujemy dwie odrębne decyzje. Pierwszą uznającą NP i drugą żądającą ich zwrotu. Druga wynika z pierwszej. SKO zmieniło nam drugą. Od pierwszej nie było odwołania, więc na jakiej podstawie ją zmieniać?
No nie Anabelle. Jeżeli już są nienależnie pobrane, to podlegają zwrotowi. W orzecznictwie funkcjonuje jeszcze coś takiego jak "świadczenia nienależne", które nie podlegają zwrotowi, ale zgodnie z art. 30 ust. 1 ustawy:Anabelle pisze:Mnie zastanawia czy w ogóle coś z tym trzeba zrobić. Fakt, masz orzeczone, że są to nienależnie pobrane świadczenia, ale biorąc pod uwagę drugą decyzję - po prostu SKO uznało, że nie wszystkie świadczenia podlegają zwrotowi.
A tu mamy dysonans. Ostatecznymi decyzjami ustalono, że nienależnie pobrano świadczenia w kwocie 2x, a do zwrotu są świadczenia w kwocie x.Osoba, która pobrała nienależnie świadczenia rodzinne, jest obowiązana do ich zwrotu.
Oczywiście, masz rację. Ale w tej konkretnej sprawie niesmak pozostaje.Anabelle pisze:Kronosku, ja to wszystko rozumiemtylko mam wrażenie, że nasze prawo nie przewidziało takich atrakcji
Zgadzam się, że coś by się przydało z tym zrobić, dlatego napisałam najpierw o decyzji SKO, że tam szukałabym rozwiązania problemu. Zazwyczaj coś z ich obszernych uzasadnień da się wywnioskować.
w art. 30 ust. 3 ustawy orazNależności z tytułu nienależnie pobranych świadczeń rodzinnych ulegają przedawnieniu z upływem 3 lat, licząc od dnia, w którym "decyzja ustalająca te należności stała się ostateczna"
w art. 30 ust. 5 ustawy.Nie wydaje się decyzji o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń rodzinnych, jeżeli od terminu ich pobrania upłynęło więcej niż 10 lat.