Walentynki - Świadczenia rodzinne

[~Elmer]

a nie lepiej obchodzić NOC KUPAŁY?
Ja tam walentynek nie uznaje

[~Aga]

też tak myślę

[~ewalu]

nie wiem ... mąż by mnie nie puścił ;]

[~Elmer]

no i miałby racje! Panną już nie jesteś, żeby w tym uczestniczyć. On oczywiście ma obowiązek w tym uczestniczyć

[~Aneta]

Ewalu ale myślałam o imprezach gdzie razem można pójść a nie dla singli, cos mi się zdaje że skończy się na kolacji

[~Elmer]

bez śniadania?

[~Aneta]

Elmer a nie lepiej obchodzić i tego i tego w lutym walentynki, a w czerwcu noc kupały ?

[~ewalu]

aaaaaaa Aneta a ja oczami wyobraźni już na imprezie dla singli ;p
Elmer co to znaczy : On oczywiście ma obowiązek w tym uczestniczyć

u mnie pewnie też się skończy na bardziej romantycznej kolacji niż zawsze ... mój mąż nie potzrebuje świąt do szaleństw małżeńskich ;p

[~Elmer]

walentynki są mi obce kulturowo, a poza tym koszta nie puszczą.
Lepiej kasę wydać na flaszkę a nie na kwiaty (w czerwcu nazbiera się polnych)

[~Aneta]

Elmer kolacja ze śniadaniem i obiadem włącznie