co mam zrobić w takiej sytuacji:
wysłałam do prokuratury wniosek o ściganie z 209 kk i w odpowiedzi dostałam postanowienie o umorzeniu dochodzenie w którym prokuratura napisała, że przesłuchana w charakterze świadka wierzycielka zeznała, że mąż przekazuje jej zarobione pieniądze. Dodała, że od czerwca 2013 dawał jej pieniądze "do kieszeni" a w okresie letnim 600 zł miesięczne, później mniej. Pieniądze przeznaczała na utrzymanie dzieci.
dodam, że u mnie bierze FA po 600 zł na 3 z 5 dzieci od 2009 roku.
czy mam ją wezwać do złożenia wyjaśnień w tej sprawie?
i jeśli to potwierdzi, to nienależnie? A jeśli powie, że te pieniądze to nie były alimenty tylko prezenty dla dzieci albo, że te pieniądze to były dla 2 pozostałych dzieci?
Proszę o radę w tej sprawie?