Napisano: 04 kwie 2016, 15:23
Sygnity - nic w tym nie ma ciekawego: raz gmina dostanie wniosek i bez wyjaśniania widzi, że nie jest własciwa w sprawie i wówczas po prostu, na art. 65 kpa prześle wniosek do właściwego organu, a innym razem, dana gmina otrzyma wniosek, i będzie miała wątpliwości czy jest organem właściwym dla tej sprawy czy nie i wówczas nie wiedzac czy jest właściwa i nie wiedzac jaka jest własciwa gmina, wezwie wnioskodawcę żeby to wyjaśnił. I od wyjasnień uzależnione jest co ta gmina do której trafił dany wniosek zrobi.
Nie kazda sprawa jest więc 0/1