Wybory Prezydenckie 2010
Re: Wybory Prezydenckie 2010
Jasne, że współpraca Kaczyńskiego z Tuskiem będzie trudna, choć nie koniecznie z winy Kaczyńskiego.
Powoływanie się na dobrą współpracę Komorowskiego z Tuskiem to to samo, co powoływanie się na dobrą współpracę L. Kaczyńskiego z rządem PiS. Była bardzo dobra a salon i tak tego nie akceptował. Prawda jest więc taka, że \"dobra współpraca\" jest jedynie słowem wytrychem, do pełni władzy. A tutaj Komorowski wysłał jasny sygnał, że w odróżnieniu od L. Kaczyńskiego z opozycją nie zamierza wcale współpracować, lekceważąc nawet koalicjanta rządowego.
Współpraca L. Kaczyńskiego była trudna z rządem ale była. Pan Komorowski nie zamierza natomiast z opozycją wcale rozmawiać. I to jest ta różnica. Zresztą już marszałek Komorowski wielokrotnie w Sejmie udowodnił, jak bardzo lekceważy opozycję. Również marszałek Borusewicz robi to samo w Senacie.
Żalenie się więc, że Lech Kaczyński nie chciał współpracować, to takie krokodyle łzy. Tak bardzo, jak politycy PO lekceważą opozycję, nikt dotychczas tego nie robił. Nawet SLD zachowywało się znacznie przyzwoiciej.
Kto daje się nabrać na sztuczki PO, a kto je świadomie akceptuje?
Powoływanie się na dobrą współpracę Komorowskiego z Tuskiem to to samo, co powoływanie się na dobrą współpracę L. Kaczyńskiego z rządem PiS. Była bardzo dobra a salon i tak tego nie akceptował. Prawda jest więc taka, że \"dobra współpraca\" jest jedynie słowem wytrychem, do pełni władzy. A tutaj Komorowski wysłał jasny sygnał, że w odróżnieniu od L. Kaczyńskiego z opozycją nie zamierza wcale współpracować, lekceważąc nawet koalicjanta rządowego.
Współpraca L. Kaczyńskiego była trudna z rządem ale była. Pan Komorowski nie zamierza natomiast z opozycją wcale rozmawiać. I to jest ta różnica. Zresztą już marszałek Komorowski wielokrotnie w Sejmie udowodnił, jak bardzo lekceważy opozycję. Również marszałek Borusewicz robi to samo w Senacie.
Żalenie się więc, że Lech Kaczyński nie chciał współpracować, to takie krokodyle łzy. Tak bardzo, jak politycy PO lekceważą opozycję, nikt dotychczas tego nie robił. Nawet SLD zachowywało się znacznie przyzwoiciej.
Kto daje się nabrać na sztuczki PO, a kto je świadomie akceptuje?
-
- Specjalista
- Posty: 22161
- Rejestracja: 06 sie 2006, 18:41
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Gliwice, Polska
- Kontakt:
Re: Wybory Prezydenckie 2010
najważniejsza jest Polska, a do tanga trzeba dwojga i jeżeli w demokratycznych wyborach zostają wybrani konkretni ludzie, a potem maja problemy z wywiązaniem się z pokładanych w nich nadziei przez obywateli to po prostu z honorem musza zrezygnować z urzędu. Nie ma zmiluj sie. Tutaj nie można sobie pozwolić na falstarty bo zbyt wiele zależy od ich decyzji. To są łzy milionow ludzi, to jest codzienny stres ( całkiem zbyteczny jako dodatkowy) Dlatego wazne jest kto będzie to stanowisko piastował i z kim przyjdzie nowemu Prezydentowi współpracować, czasy sie zmieniaja i ludzie rowniez nad sobą powinni pracować
Dzidka
-
- Specjalista
- Posty: 22161
- Rejestracja: 06 sie 2006, 18:41
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Gliwice, Polska
- Kontakt:
Re: Wybory Prezydenckie 2010
https://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010 ... lnosc.html
to niesamowite jak wyważona postawa i zachowanie Prezesa PiS i Jego Komitetu denerwuje PO, jeszcze trochę, a poznamy prawdziwych prowodyrów i manipulantow. Jednak kiedy wartości są górą okazuje się, że nie wszyscy moga sprostać wymogom.
to niesamowite jak wyważona postawa i zachowanie Prezesa PiS i Jego Komitetu denerwuje PO, jeszcze trochę, a poznamy prawdziwych prowodyrów i manipulantow. Jednak kiedy wartości są górą okazuje się, że nie wszyscy moga sprostać wymogom.
Dzidka
Re: Wybory Prezydenckie 2010
Ten PiS strasznie bezczelnie a zarazem agresywnie milczy. Wystarczy posłuchać przez chwilę tego milczenia by się przekonać ile jest w tym nienawiści i agresji.
To rzekłem ja: zgredek z PO a jestem z Wrocławia. Kocham was kochani moi. Miłość zwycięży. Kurcze, ile ja miałem szczęścia, ze mnie nie umoczyli tej hazardówce. Wprawdzie Mira po woli przywracamy do życia ale ze Zbychem będzie trochę trudniej. Damy radę, co tam, niech tylko Bronek wygra. damy radę.
To rzekłem ja: zgredek z PO a jestem z Wrocławia. Kocham was kochani moi. Miłość zwycięży. Kurcze, ile ja miałem szczęścia, ze mnie nie umoczyli tej hazardówce. Wprawdzie Mira po woli przywracamy do życia ale ze Zbychem będzie trochę trudniej. Damy radę, co tam, niech tylko Bronek wygra. damy radę.
Re: Wybory Prezydenckie 2010
Tak się wybiera PREZYDENTA WSZYSTKICH POLAKÓW
Frekwencja w wyborach prezydenckich :
35% i coś tam uprawnionych
z tego ok. 30% (ca 8 mln) na prawdziwego Polaka - o to i większość ze zdecydowanej mniejszości - a te 65% uprawnionych to zdecydowana mniejszość bez kręgosłupa(moralnego czytaj pisowskiego).
I tak sie wybiera Prawdziwego Polaka z moralnym kręgosłępem na Prezydenta RP Najjaśniej Nam Panującej!!!!
Frekwencja w wyborach prezydenckich :
35% i coś tam uprawnionych
z tego ok. 30% (ca 8 mln) na prawdziwego Polaka - o to i większość ze zdecydowanej mniejszości - a te 65% uprawnionych to zdecydowana mniejszość bez kręgosłupa(moralnego czytaj pisowskiego).
I tak sie wybiera Prawdziwego Polaka z moralnym kręgosłępem na Prezydenta RP Najjaśniej Nam Panującej!!!!
Re: Wybory Prezydenckie 2010
masz rację ~zgredek - milczenie onego tworu jest zatrważające.
I CO TO BĘDZIE PO WYBORACH JAK DALEJ BĘDZIE MILCZAŁ?
I CO TO BĘDZIE PO WYBORACH JAK DALEJ BĘDZIE MILCZAŁ?
-
- Specjalista
- Posty: 22161
- Rejestracja: 06 sie 2006, 18:41
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Gliwice, Polska
- Kontakt:
Re: Wybory Prezydenckie 2010
\"coraz bardziej zdziwiony\" - twoje chamstwo jest wrodzone czy wyuczone?
Re: Wybory Prezydenckie 2010
pablo popatrz na wyniki ostatnich wyborów prezydencki w RP
Oprócz Wybory Prezydenckie 2010 - HYdE PaRK przeczytaj również:
MOPS w Gdańsku
czy dalej bedzie juz tylko gorzej?
jest na co popatrzec
błagam opomoc
Oaza Spokoju Projekt
jak to jest z tym wywiadem alimentacyjnym?
RPO
coś innego
Każdy Polak będzie miał chipa?
REWOLUCJA w MOPS GDAŃSK
do Panów
przymarzanie, zasypanie, odśnieżanie
przystojny prawnik
milosc
Stan Wojenny: Grudzień 1981
takie mamy czasy ja juz nie nadązam stary jestem