Napisano: 03 paź 2019, 20:38
Może to złe porównanie,
ale dajmy na to jedziesz na wakacje na dwa tygodnie "all inclusive" wynajmujesz pokój w hotelu ale praktycznie cały czas spędzasz poza nim: a to na plaży a to na wycieczkach a wieczorami na imprezach tak, że praktycznie nie przebywasz w hotelu. W takiej sytuacji również nie zapłacisz za wynajęty pokój?
Przecież praktycznie w nim nie mieszkałeś!
To co z tego że hotelarz musi zatrudnić sprzątaczki, obsługę kuchni ba nawet kupić produkty na posiłki, przygotować śniadanie czy obiad, bo może zechcesz z tego skorzystać. Podgrzeje Ci wodę bo może będziesz chciał się wykąpać po powrocie z nocnej dyskoteki czy posprząta Ci pokój i wstawi świeże kwiatki do wazonu. A Ty po zakończeniu pobytu chciałbyś zapłacić no tak gdzieś za 2-3 dni i jeszcze się targować bo przecież jadłeś na mieście. Ty tylko czasami tam mieszkałeś a że on to wszystko dla Ciebie "trzymał pod parą" to w sumie jego problem i jego wydatki nie Twoje ............