Wyjazd rodzica/ów za granicę a kontynuacja AR - Przemoc w rodzinie, Asystent Rodziny

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 5 ]

Napisano: 04 wrz 2017, 9:51

Czy Waszym zdaniem w rodzinie, w której jedyny rodzic wyjeżdża za granicę, a dziecko w wieku szkolnym pozostaje pod opieką dziadków (nie rodzina zastępcza) można na prośbę matki dziecka kontynuować wsparcie AR dla dziadków w czasie jej pobytu poza granicami kraju? Wyjazd czasowo bliżej nieokreślony... minimum 1 rok. Rodzina do tej pory objęta była wsparciem AR, zależy jej na kontynuowaniu wsparcia, gdyż dziecko sprawia problemy wychowawcze.

Czy można przychylić się do prośby matki i pozostawić wsparcie AR?
Astrea
Praktykant
Posty: 3
Od: 04 wrz 2017, 9:44
Zajmuję się: PS,AR


Napisano: 05 wrz 2017, 7:56

ja bym nie kontynuowała. Nie uważasz że pozostawienie dziecka sprawiającego problemy wychowawcze w domu z dziadkami to jest odpowiedzialne zachowanie rodziców
Mona123
Stażysta
Posty: 86
Od: 24 sty 2016, 18:56
Zajmuję się: AR

Napisano: 07 wrz 2017, 13:01

Nie chcę się tu wdawać w dyskusję czy to odpowiedzialne czy nie... chodzi mi o kwestię czysto formalną.
Dziękuję za odpowiedź.
Astrea
Praktykant
Posty: 3
Od: 04 wrz 2017, 9:44
Zajmuję się: PS,AR

Napisano: 12 wrz 2017, 1:15

Przede wszystkim Twoim priorytetem powinno być zabezpieczenia dziecka. Sprawa kto będzie wspierał opiekunów dziecka jest drugorzędna. Jak rozumiem "jedyny rodzic wyjeżdża" oznacza, że drugi nie widnieje w akcie urodzenia lub nie żyje lub został pozbawiony pełni władzy rodzicielskiej? Gdyby ojciec był nieznany z miejsca pobytu lub nie mógł sprawować opieki z innych przyczyn to poinformuj o tym Sąd wraz z wnioskami o których poniżej.
W celu zabezpieczenia dziecka na czas wyjazdu matki musisz doprowadzić do wyznaczenia opiekuna prawnego i faktycznego w miejsce matki, która opieki sprawować nie może zgodnie z art.110 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Przecież matka w razie np. konieczności wyrażenia zgody na leczenie, badanie, diagnozę, wycieczkę itp., nie będzie każdorazowo i w sposób wystarczająco szybki przyjeżdżać do Polski by podpisać każdy świstek. Zakładając, że uważasz że dziadkowie powinni opiekować się dzieckiem, proponuję:
  1. Jeśli relacje w rodzinie są dobre, a matka jeszcze nie wyjechała to możesz namówić ją by wniosła do Sądu o ustanowienie opieki prawnej oraz pieczy albo pieczy zastępczej przez wskazanie konkretnych osób zgodnie z art.100 krio. Zaletą jest to, że Sąd nie powinien wtedy zarzucić matce, że porzuciła lub naraziła dziecko na niebezpieczeństwo.
  2. Jeśli matka już wyjechała to namów dziadków by wnieśli do Sądu o zawieszenie władzy rodzicielskiej, wyznaczenie ich na opiekunów prawnych i powierzenie im pieczy albo ustanowienie rodziną zastępczą.
  3. Jeśli działania z pkt 1 i 2 się nie udadzą lub pomimo tych działań pisz jak najszybciej do Sądu z własnymi wnioskami.
Każde rozwiązanie ma plusy i minusy:
  1. Zaletą wnioskowania o zawieszenie władzy jest to, że zgodnie z Art. 110. krio "§ 1. W razie przemijającej przeszkody w wykonywaniu władzy rodzicielskiej sąd opiekuńczy może orzec jej zawieszenie. § 2. Zawieszenie będzie uchylone, gdy jego przyczyna odpadnie". Czyli teoretycznie po powrocie matka powinna złożyć wniosek o uchylenie i odzyskać pełnię władzy rodzicielskiej.
  2. Umieszczenie w pieczy (wyznaczenie opiekuna bez przymiotnika "zastępczy"), nie podlega nadzorowi PCPR/ORPZ/KRPZ chyba pozwoliłoby pozwoliłoby na pracę dziadków z asystentem. Jednak dotąd spotkałam się tylko z pieczą na czas trwania postępowania i zazwyczaj kończyła się ustanowieniem rodziny zastępczej. Poważny minus to taki, że dzieci w pieczy nie mogą liczyć na takie wsparcie jak dzieci w rodzinach zastępczych, więc dla mnie sprawa jasna, że dla dobra dzieci powinno się je umieścić w rodzinie zastępczej.
  3. Umieszczenie w rodzinie zastępczej skutkuje zakończeniem współpracy dziadków z asystentem (chyba, że ten pracuje z rodzicami dzieci), którego zastępuje koordynator rodzinnej pieczy zastępczej lub ORPZ pełniący jego funkcję. Rodzina zastępcza spokrewniona otrzymywałaby środki na utrzymanie dziecka: 660 złotych, 500 złotych dodatku wychowawczego plus ewentualnie inne dodatki. Pełnoletni wychowanek rodziny zastępczej, gdy kontynuuje naukę, nadal otrzymuje wsparcie i środki finansowe. Może też liczyć na środki na usamodzielnienie i zagospodarowanie. O ile był w r.z. wystarczająco dług. Z OPS może liczyć na preferencyjne traktowanie podczas ubiegania się o lokal socjalny. Kolejną zaletą jest to, że wnioski w istotnych sprawach np. o alimenty na dziecko i pozbawienie lub powrót dziecka pod opiekę rodzica są wysyłane z urzędu przed upływem określonych terminów ustawowych. W przypadku pieczy lub wyznaczenie opiekunów musieliby to robić dziadkowie.
Daj znać jak się zakończyła ta sprawa i koniecznie poinformuj dziadków, gdyby zostali ustanowieni rodziną zastępczą, że muszą jak najszybciej skontaktować się z PCPR i ORPZ. Niestety Sądy często nie wysyłają powiadomień do tych instytucji, że jest nowa rodzina na ich terenie.
WZS
Praktykant
Posty: 2
Od: 11 wrz 2017, 23:17
Zajmuję się: Rodzinną Pieczą Zastępczą

Napisano: 16 wrz 2017, 21:20

Matka powierzyła pieczę nad dzieckiem dziadkom formalnie, przed planowanym wyjazdem, na czas swojego pobytu za granicą, co jest opatrzone odpowiednim dokumentem notarialnym.
Chciała, mając na uwadze dobrą współpracę z AR, aby ten czasem zaglądał do dziadków i sprawdził czy wszystko ok, ewentualnie coś poradził i zadziałał.

Sprawa, w tym dobro i bezpieczeństwo dziecka, nie wymaga interwencji sądu rodzinnego.

Dziadkowie nie są rodziną zastępczą, gdyby nią byli to fakt asystenta zastapił by koordynator rpz.
Astrea
Praktykant
Posty: 3
Od: 04 wrz 2017, 9:44
Zajmuję się: PS,AR



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 5 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x