Koleżanka pracowała na 1/8 etatu. Z tego wyszło macierzyńskie ok. 200 zł. Dziołcha dzwoni do nas, znaczy do OPS i pyta, kto jej to wyrówna? Kazałam jej dzwonić do ZUS, bo to oni mają wyrównywać do 1000 zł. Tam powiedzieli jej, ze to OPS wyrównuje. Zadzwoniła do innego ZUS, tam pani powiedziała, że dopiero będą szkoleni, ale prawdopodobnie to jednak ZUS będzie wyrównywa. Dziś dziewczyna dzwoni i mówi, że zadzwoniła raz jeszcze do ZUSu, są po szkoleniach i okazało się, że to jednak OPS mają wyrównywać. Niech paniusia z ZUS powie, na jakiej podstawie. Kolejna genialna ustawa pisana na kolanie, a ludzie nie wiedzą, jak otrzymać obiecane pieniądze.
USTAWA
z dnia 24 lipca 2015 r.
o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw
Art. 7. W ustawie z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby
i macierzyństwa (Dz. U. z 2014 r. poz. 159 oraz z 2015 r. poz. 1066) wprowadza się następujące zmiany:
1) w art. 31 po ust. 3 dodaje się ust. 3a–3c w brzmieniu:
„3a. W przypadku gdy miesięczna kwota zasiłku macierzyńskiego pomniejszonego o zaliczkę na podatek dochodowy
od osób fizycznych, obliczonego zgodnie z ust. 1–3, jest niższa niż kwota świadczenia rodzicielskiego,
określonego w ustawie z dnia 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 114, z późn.
zm.19)), kwotę zasiłku macierzyńskiego pomniejszonego o zaliczkę na podatek dochodowy od osób fizycznych podwyższasię do wysokości świadczenia rodzicielskiego.
3b. Podwyższenie, o którym mowa w ust. 3a, podlega finansowaniu z budżetu państwa w ramach dotacji do
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, o którym mowa w art. 51 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r.
o systemie ubezpieczeń społecznych.
3c. W przypadku gdy zasiłek macierzyński przysługuje za część miesiąca, podwyższenie, o którym mowa
w ust. 3a, ustala się proporcjonalnie do okresu, za który jest wypłacany zasiłek macierzyński.”;
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare