Witam serdecznie , a że mam w przyszłym tygodniu audyt z dodatków mieszkaniowych chciałbym o coś zapytać, bo to co usłyszałem jest jakimś kuriozalnym wariactwem, oczywiście usłyszałem to od pracownika socjalnego który akurat rozmawiał z audytorem w.s dodatków mieszkaniowych. Czy WY moi drodzy przeprowadzacie wywiad jeśli macie smarować komuś decyzję odmowną?
Ustawa nasza opisuje jedną sytuację przeprowadzenia wywiadu i nie jest to przykład wynikający z widma zbliżającej się odmowy. Właściwie wywiad w dodatkach poniekąd służy bardziej "wlepieniu" komuś odmowy (petent skłamał w deklaracji), niż jej uniknięcia.
Zatem jeśli złożony wniosek nie wzbudza naszych podejrzeń, rozpatrujemy go i gdy wychodzi odmowa - wywiad wtedy jest absolutnie pozbawiony sensu. Bo co niby miałby on wykazać? Że jest mniej metrów, niż podał wnioskodawca? A może petent nie ma piniążków i trzeba się ulitować?
Także, @kamos90, nie przejmuj się niczym, nie denerwuj na zapas, rób dalej swoje. Nie ma żadnych podstaw przeprowadzać wywiadu stojąc u wrót "przedodmowia". Jeśli ktoś uważa inaczej - niech wskaże, gdzie jest to napisane. Brzmi to trochę, jakby pracownik socjalny coś źle zrozumiał.
już po audycie Pan wziął 10 odmownych 20 przyznających i generalnie powiedział mi że wszystko jak to robię, robię dobrze, nawet nie wspomniał o robieniu wywiadu po tym jak ktoś dostaje odmowę , jedyne jego małe zastrzeżenie to że nie potrzebnie daje interesantom do podpisu oświadczenia o przetwarzaniu danych osobowych zgodnie z rozporządzeniem PE
no chyba nie, powiedział mi że wnioskodawca przynosząc wniosek z góry zgadza się na przetwarzanie jego danych, także nie ma sensu podsuwać pod nos kolejnego oświadczenia do podpisu