Znowu to samo - ile jeszcze frustratek i frustratów będzie płakać nad zarobkami ???
Są takie jakie są i może być jeszcze gorzej.
Praca w OPs-ach stała się już pośmiewiskiem wśród klientów i znajomych. W Lidlach i Biedronkach zarabiają więcej niż My.
Mi to akurat odpowiada, bo wiele się tu nie narobię, kierowniczkę mam o.ok. Yotubik leci, kawkę popijam. W okresie zasiłkowym robię około 5-6 godzin, od stycznia góra 4 godziny dziennie. W czasie wolnym od pracy mogę się skupić na giełdzie i prowadzeniu allegro, z czego mam dodatkowy dochód co najmniej 500,00 zł netto. Poza tym mam jeszcze dodatkowy dochód z wynajmu mieszkania, więc nie mam powodu do narzekania. . .