Klientka złożyła wniosek o pomoc na zakup opału na zimę. Jest czerwiec sezon grzewczy rozpocznie się na przełomie wrzesień/październik. Do tego czasu może się jej sytuacja zmienić. Co robicie w takiej sytuacji. Czy i na jakiej podstawie dać odmowę.
Ja np. drewno opałowe kupiłem w zeszłym tygodniu i mam równie daleko do okresu grzewczego jak ta pani.
Jeśli ta pani kupuje drewno opałowe w postaci "gałęziówki", czy nawet "metrów", to musi to jeszcze pociąć, zwieść, ułożyć, a to nie jest robota na jeden dzień. Jesienią, a zwłaszcza zimą nie jest to przyjemna robota - wiem z autopsji.
Jeśli kupuje węgiel, to liczy na niższe ceny i nie musi czekać na dostawę, a w okresie grzewczym dostawcy mogą nie wyrabiać z zamówieniami.
Jeśli u was jest pełno ofert, to uzależnij przyznanie celówki od twojej propozycji. Daj jej kilka ofert, skoro masz, i niech przyniesie potwierdzenie, że tam była z jakim skutkiem itd, ale nie oznacza to że ją ktoś zatrudni od razu, może to trochę potrwać, a zanim będzie pensja opał podrożeje i znów do was wystąpi o pomoc.
U nas większość klientów kupuje opał czerwiec - lipiec, bo jest taniej, sami do tego ich namawiamy. Dla nas też lepiej bo mniej wydajemy . Zimą mamy znacznie mniej środków, więc przeznaczamy je głownie na celówki do ogrzewań elektrycznych, gazowych czy olejowych.