Zasiłek rodzinny w trakcie rozwodu. - Świadczenia rodzinne

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 7 ]

Napisano: 30 wrz 2014, 14:55

Witam. Jestem na świadczeniu pielęgnacyjnym na niepełnosprawne dziecko. Jestem też w trakcie rozwodu, od 1,5 roku nie mieszkam z mężem. Nie mam jeszcze zasądzonych alimentów, sprawy są odraczane, ostatnio nie udało się nawet zabezpieczyć alimentów na czas postępowania, mąż się miga, ukrywa, nie wiem gdzie przebywa, w polsce jako bezrobotny, a za granicą pracuje na czarno, nie wiem gdzie, na sprawy nie przychodzi. Dziś Pani w urzędzie powiedziała, że zasiłek rodzinny, nie należy mi się dopóki nie dostanę rozwodu, i że mam wpisać męża do składu członków rodziny (dla mnie to poświadczenie nieprawdy, wpisuję meża w skład rodziny, pod adresem, którego on nawet nie zna, pod którym nigdy nie był) Po czym oświadczyła, że zasiłku i tak nie dostanę.
Nie rozumiem, dlaczego karne konsekwencje ponoszę ja i dziecko, zabezpieczenie alimentów się nie powiodło, bo nie pojawił się na sprawie, zasiłek rodzinny się nie należy bo nie ma rozwodu i trzeba wykazać jego dochody oraz zmusza się do poświadczania nieprawdy, rozwód będzie trwał latami, bo osioł sobie z życia żarty robi, i trzeba rozstrzygnąć pozbawienie władzy, a na każdą jedną sprawę terminy są półroczne (duże miasto). Czy to jest wogóle możliwe, żeby konstrukcja prawna pozbawiała matek w takiej sytuacji ostatniego grosza jakim jest ten marny zasiłek rodzinny?
Zosia23


Napisano: 01 paź 2014, 0:27

no niestety na potrzeby swiadczen rodzinnych dopoki jestes mezatka to w skladzie twojej rdziny zawsze bedzie maz, nawet jak uda ci sie zasadzic od niego aliemnty...aby uzyskac prawo do swiadczen rdzinnych jako osoba samotnie wychowujaca dzieci musisz miec prawomocny wyrok o rozwodzie i zasadzone alimenty...dopoki tego nie masz prawo do zasilku uzaleznione jest od dochodow i twoich i twojego meza, nawet jesli razem nie wychowujecie dzieci...dlatego bez jego dochodow twoj wniosek o zasilek rodzinny nie moze byc rozpatrzony
kb
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 7452
Od: 02 lut 2007, 15:50
Zajmuję się:
Lokalizacja: najładniejsza:), Polska

Napisano: 01 paź 2014, 20:57

Ale poświadczenie nieprawdy, czyli wpisanie męża pod adres zamieszkania, pod którym nigdy nie mieszkał i nie mieszka, jest przestępstwem, zmuszanie/podżeganie do poświadczenia nieprawdy jest takim samym przestępstwem.
Jeden przepis nie może zmuszać do łamania innych przepisów. Ja bym się zastanowiła, bo zdaje się, że tu z przyzwyczajenia urzędniczego, możecie zbiorowo nadinterpretować przepisy. Pozatym w myśl ustawy jesteśmy oczywiście małżeństwem, jednak całkowicie kłóci się to z definicją wspólnego gospodarstwa domowego, bowiem, żadne z kryteriów określających wspólne gospodarstwo nie zostaje tu spełnione. Jest to kolejne poświadczenie nieprawdy i podżeganie do jej poświadczenia pod groźbą nieprzyjęcia wniosku.
Gość

Napisano: 01 paź 2014, 21:52

A dlaczego wniosek bez rozpatrzenia. Przepisy są przepisami a życie czasami tworzy takie scenariusze, które trudno przewidzieć, przecież możecie przyjąć oświadczenie o tej wnioskującej pani i wydać decyzję, nawet odmowną, ale w ten sposób dać możliwość odwołania się do SKO, bo przecież po to powołana jest ta druga instancja, żeby rozstrzygać takie spory. No wymaganie od tej pani poszukiwania męża po całej UE lub podawania danych nieprawdziwych jest złe, czas ucieka a ta pani i jej dziecko tracą świadczenie rodzinne i dodatek rehabilitacyjny.
Gość

Napisano: 01 paź 2014, 22:41

Gość pisze:Ale poświadczenie nieprawdy, czyli wpisanie męża pod adres zamieszkania, pod którym nigdy nie mieszkał i nie mieszka, jest przestępstwem, zmuszanie/podżeganie do poświadczenia nieprawdy jest takim samym przestępstwem.
Jeden przepis nie może zmuszać do łamania innych przepisów. Ja bym się zastanowiła, bo zdaje się, że tu z przyzwyczajenia urzędniczego, możecie zbiorowo nadinterpretować przepisy. Pozatym w myśl ustawy jesteśmy oczywiście małżeństwem, jednak całkowicie kłóci się to z definicją wspólnego gospodarstwa domowego, bowiem, żadne z kryteriów określających wspólne gospodarstwo nie zostaje tu spełnione. Jest to kolejne poświadczenie nieprawdy i podżeganie do jej poświadczenia pod groźbą nieprzyjęcia wniosku.
to nie jest poświadczanie nie prawdy ... radzę poczytać ustawę .. współczuję ci ale nie obwiniaj pracowników śr za winy swojego męża
wniosek składa się ze względu na miejsce zamieszkanie wnioskodawcy a nie członków jego rodziny ... mąż jest członkiem twojej rodziny dopóki się nie rozwiedziesz ... na marginesie to mąż ci bruździ nie tylko w świadczeniach rodzinnych bo kredytu nie weźmiesz .. jak go nie pozbawisz praw rodzicielskich to dowodu/paszportu dziecku też nie wyrobisz bez zgody ojca ... nie nasza wina ani twoja, że trafiłaś na dzi.ada ... a ustawa to ustawa ... to w twoim interesie jest dostarczyć oświadczenia podpisane przez mężusia
weź z druki do wypełnienia i postaraj się o podpisy męża :roll:
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta
„Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes
ewalu
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 9550
Od: 12 maja 2011, 15:17
Zajmuję się:
Lokalizacja: lubelskie, Polska

Napisano: 02 paź 2014, 9:10

Gość pisze: kłóci się to z definicją wspólnego gospodarstwa domowego
Ustawa o świadczeniach rodzinnych tego nie definiuje.
Gość pisze:podżeganie do jej poświadczenia
Mirmiłujesz. Urzędnik Ci po prostu wykłada jakie są przepisy. Jeśli nie wpiszesz męża dostaniesz wezwanie do uzupełnienie wniosku, jeśli go nie uzupełnisz, wniosek pozostanie bez rozpatrzenia. Nikt Cię nie zmusza do niczego.
Gość pisze:pisanie męża pod adres zamieszkania
To nie jest 'pod adres' tylko w skład rodziny. Matki wpisują w skład rodziny, dzieci przebywające w internatach i akademikach, albo tatusiów odsiadujących wyroki w ZK - a przecież wspólnie nie zamieszkują. Taka definicja rodziny niestety. Pretensje do ustawodawcy.
Gość pisze:A dlaczego wniosek bez rozpatrzenia.
Bo wniosek jest niekompletny i nie można go rozpatrzyć.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 05 gru 2018, 12:33

Bardzo ciekawy wątek, naprawdę nie wiedziałam, że można się o coś takiego ubiegać ! sprawa rozwodowa, to okres wielu wyrzeczeń ale i wydatków. Napewno spytam się mojej prawniczki czy mogę się o coś takiego ubiegać, to najbardziej wiarygodne źródło. :P
kk001
Praktykant
Posty: 15
Od: 20 sie 2018, 13:45
Zajmuję się: opieką



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 7 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x