zasiłek stały a epidemia

[elanie75]

Klient miał zasiłek stały do końca kwietnia. Obecnie uzyskał orzeczenie w stopniu lekkim, planuje wnieść odwołanie, orzeczenie nie jest więc prawomocne. Czy w danym przypadku zastosować ustawę dot. zmian w związku z COVID-19 - przedłużenie czasookresu z urzędu? W wyniku odwołania orzeczenie może pozostać bez zmian, zasiłek stały nie będzie więc przysługiwał???

[Ten z Łopieki]

Moim skromnym zdaniem w tej sytuacji możesz zastosować przepisy „ustawy covidowej”. Według Uchwały 7 Sędziów NSA z dnia 02.12.2002 r., sygn.: OPS 11/02 - orzeczenie o niepełnosprawności jest równoznaczne z decyzją administracyjną, o której mowa w Kpa - ze wszystkimi jej cechami i niektóre unormowania Kodeksu, których nie reguluje ustawa o rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych mają tu zastosowanie. Orzeczenia dotyczy więc m. in. ostateczność i prawomocność, ponieważ jest tu możliwość odwołania w ramach dwuinstancyjności postępowania w sprawie i skarga do sądu. Dlatego zgodnie z art. 15h ust. 1 pkt 2 „ustawy covidowej” – stare orzeczenie zachowuje ważność, ponieważ nowe orzeczenie nie jest jeszcze ostateczne, nie weszło do obrotu prawnego i nie można na jego podstawie wydać rozstrzygnięcia w rozpatrywanej sprawie. Jeżeli świadczeniobiorca się odwoła, to postępowanie w sprawie orzeczenia nadal będzie w toku.

[kasia83]

A co w sytuacji gdy klient odwoła się i orzeczenie zostanie utrzymane w mocy???

[elanie75]

Z jednej strony faktycznie orzeczenie obecne nie jest prawomocne, więc jestem skłonna przedłużyć decyzję z Covida, jednak uwzględniając ewentualność utrzymania orzeczenia w stopniu lekkim w mocy, klient uzyska "prezent" od państwa.
Może ktoś jeszcze się wypowie????

[Ten z Łopieki]

A co w sytuacji gdy klient odwoła się i orzeczenie zostanie utrzymane w mocy???

A co w sytuacji gdy stan zdrowia świadczeniobiorcy za tydzień się pogorszy? A co w sytuacji gdy za dwa tygodnie zmieni się „ustawa covidowa” albo ustawa o pomocy społecznej? A co w sytuacji gdy jutro adresat świadczeń znajdzie pracę? Gdybanie i jasnowidzenie nie jest uregulowane w Kpa - w postępowaniu administracyjnym przyszłość nie istnieje, liczy się tu i teraz - obecna sytuacja strony postępowania w bieżącym stanie prawnym. Reagujemy adekwatnie do zdarzenia które już wystąpiło i przyrównujemy zastaną rzeczywistość do aktualnie obowiązujących norm prawnych.

Z jednej strony faktycznie orzeczenie obecne nie jest prawomocne, więc jestem skłonna przedłużyć decyzję z Covida, jednak uwzględniając ewentualność utrzymania orzeczenia w stopniu lekkim w mocy, klient uzyska "prezent" od państwa.
Może ktoś jeszcze się wypowie????

* orzeczenie nie jest ostateczne.
Nie ma znaczenia co będzie później i czy okaże się kiedyś, że „ktoś dostał prezent od państwa”. W normalnych warunkach – w takiej sytuacji zawiesza się postępowanie do czasu rozstrzygnięcia zagadnienia wstępnego przez inny organ, zgodnie z art. 97 § 1 pkt 4 Kpa. Ale teraz „ustawa covidowa” stwarza korzystniejsze możliwości dla świadczeniobiorcy. Przepisy (a już w szczególności Kpa i „ustawa covidowa”) nie są tworzone dla dobrego samopoczucia urzędników.

[zlomek11]

To samo mówił P. Mazurkiewicz na szkoleniu,skoro klient odwoluje się od orzeczenia to nie jest ono prawomocne, w tej sytuacji bierzemy pod uwagę przepisy z specistawy mówiącw o przedłużeniu orzeczenia.