Czy was tez już zaczyna to denerwować ze teraz trzeba pilnować każdego by ustalić pierwsza wypłatę tj datę wypłaty w/w dochodu a do tego jeszcze potem uzysk? A jak nie przypilnujecie to jeszcze z afera przyjdą bo i tacy są.
Jak sobie radzicie , może macie jakieś wzory zaświadczeń. U nas wyglada to w ten sposób ze klient przychodzi , trzeba go ciągnąć za język by w ogóle się dowiedzieć ze ma np macierynski po utracie zatrudnienia itp, do tego siedzą i maja problem ze skleceniem zdania na oświadczeniach wiec tylko się im dyktuje jakby mogli przekazać myśli itd . U nas zaświadczenia np o macierzyńskim wiecznie są nie takie ciagle na nich czegoś brakuje jest np. Okres uprAwnienia od do, kwota wypłaty ale uparli się i nie napiszą kiedy nastąpiła wypłata by można było ustalić dochód. Wiec ten klient szpera po koncie i szuka No a już serio wydaje mi się ze robi się to irytujące. Jak to u was działa z tymi uzyskamy za miesiąc następny po I wypłacie?