witam... zupełnie nie zajmuję się tematami "przemocowymi" ale nurtuje mnie takie pytanie... ewidentna przemoc syna nad matką... matka boi się jak diabli wiec nie złoży na policji wniosku na syna... policja mówi, że nie może o nic wnieść jesli ona nie złoży oficjalnego wniosku... czy ZI może stosowny wniosek złożyć do prokuratury? jak to jest... jeśli ZI może to jak taki wniosek ma wyglądać? podpowiedzcie proszę bo widzę, że wszyscy umywają ręce
skoro zupełnie nie zajmujesz się tematami "przemocowymi" to z jakiego powodu nurtuje cię to pytanie...Równocześnie z całą pewnością stwierdzasz " ewidentna przemoc syna nad matka" - niczym profesjonalista ale zaraz zadajesz cały szereg prostych pytań.
skoro zupełnie nie zajmujesz się tematami "przemocowymi" to z jakiego powodu nurtuje cię to pytanie...Równocześnie z całą pewnością stwierdzasz " ewidentna przemoc syna nad matka" - niczym profesjonalista ale zaraz zadajesz cały szereg prostych pytań.
nurtuje mnie to pytanie bo jestem sąsiadką tej kobiety i na co dzień obserwuje jak dostaje lanie... miała już złamaną nogę, żebra, podbite oczy... nie raz uciekała z domu do sąsiadów... nie chce sama złożyć oficjalnego wniosku na policji bo również się boi... syn niedawno wyszedł z więzienia ale był tam za kradzieże i rozboje... jak można jej pomóc?
niestety Emilko mylisz się... gdybym była pracownikiem ops wstydziłabym się zadawać takie pytania... i szkoda, że tak nisko oceniasz sąsiadów... nie wszyscy muszą być marginesem obojetnym na to co widzą... a poza tym może zamiast oceniać... pomożesz... bo to na prawdę nie jest śmieszne... a i myślałam, że można usyskać tu poradę...
no popatrz ...analizowałam ostatnio wnioski z badań mojego województwa ( Przemoc domowa) co trzeci mieszkaniec, ewentualny świadek przemocy nie wie jakiej pomocy ( poza policją ) szukać dla ofiary przemocy, co piąty nie słyszał o żadnej formie pomocy.
Bardzo podobnie wypadły badania ogólnopolskie . Ty znasz skrót ZI- od Zespołu Interdyscyplinarnego i pytasz czy ZI może złożyć stosowny wniosek do prokuratury. Świadomy sąsiad. ;)
Emilia nie zamierzam udawadniać, że swiat jest okrągły... skoro uważasz, że kręcę ok... poddaje się... a skrót znam bo myslałam, że sama dotrę do sedna sprawy szperając w necie... niestety nie udało mi się to w takim stopniu by być pewnym... i tak... staram się być swiadoma w wielu sprawach... taki już mój urok... choć przyznam badań w temacie przemocy nie analizowałam... aż tak szeroka wiedza nie była mi potrzebna by pomóc kobiecie
gdzieś słyszałam taką piosenkę..
coś tam ..coś tam ..hmm "..Jest małą ściemniarą,wróblicą, wydrą, cwaniarą..."-na, na,na ..coś tam, coś tam..- to o Tobie.
ale ok. podobasz mi. Kłamiesz do końca pracowniku OPS
Przestępstwo z 207 kk jest ścigane z urzędu, co oznacza , że w świetle prawa nie wymaga zgody i osobistego poświadczenia o zdarzeniu osoby poszkodowanej. Dlaczego ( nie będę tłumaczyć za dużo pisania).
W rzeczywistości jednak trzeba złożyć stosowne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z 207 kk . I bardzo dobrze ja uważam, ponieważ ofiara przemocy ma być świadkiem we własnej sprawie. Twierdzi tak Policja, ( lubi tak prokurator) , uzasadniają taką potrzebę terapeuci i ja.
Od podejrzenia o stosowanie przemocy do stwierdzenia przestępstwa znęcania długa droga. Trzeba to udowodnić konkretnymi dowodami, ale Twoja sąsiadka była bita( złamana noga, żebra) więc nie powinno być żadnego problemu z uzyskaniem zaświadczenia od lekarza pierwszego kontaktu ( nie mylić z obdukcją),które będzie dowodem o przeprowadzenie obdukcji przez biegłego. Skoro jesteś świadkiem znęcania - używam tego określenia celowo , ponieważ piszesz że kobieta jest " lana " każdy dzień itd. ( to istotna informacja w sprawie). Przy okazji możesz być wskazana jako świadek w przedmiotowej sprawie. Sprawę macie wygraną. Jesteś zaangażowana w pomoc sąsiadce, wszyscy odmywają ręce, jak mówisz ..- więc jestem przekonana, że Ty nie odmówisz.
ZI może składać wniosek do prokuratury, niektórzy nawet twierdzą, że muszą i składają za każdym razem, kiedy wpłynie NK ( bo tak interpretują art.304 par.1 kpk) co jest oczywiście absurdem.
Więc w Twoim przypadku trzeba zmotywować kobietę żeby poszła i złożyła zawiadomienie na Policji, przyjmą.Wskazać na dowody w sprawie. Reszta należy do nich.
No to pracujcie w tym ZI/
Emilka idziesz w zaparte i szkoda, że masz taką mała wiarę w ludzi... ale tak czy inaczej dziękuje... choć nie do końca jeszcze rozumiem... piszesz.. trzeba motywować kobietę żeby poszła i złożyła zawiadomienie... a co jesli się to nie uda... przyjeżdża dzielnicowy... też widzi co się dzieje a zawiadomienia nie składa w myśl tego art, który wskazałaś 304 par. 1 bo twierdzi, że musi zrobić to oficjalnie kobieta... wiem, że niebieska karta jest... czy konieczne jest zaświadczenie od lekarza czy mogą być karty informacyjne ze szpitala?... i tak bardzo chętnie będę świadkiem w zespole też bym popracowała niestety jest poza moim zasięgiem