zgon dłużnika - Świadczenia rodzinne

[lucB]

mam to od niego na piśmie.

[de Charette]

to jest kasa dla dziecka, ale (w teorii) od dłużnika. Jak nie ma dłużnika to znaczy, że nie ma kasy

[lucB]

przecież i tak z chwilą śmierci dłuznika wszystko mu umarzamy

[kb]

oj tam oj tam elmer- i tak caly dlug wygasnie:) nie badz taki skapiec;-)

[de Charette]

będę

[Iks]

doczytałem i zdania nie zmieniam
Jeżeli dłużnik zmarł i nie było wypłaty z FA to nie ma prawa już do FA za ten miesiąc.
Sprawdzałem w SKO - mają u mnie identyczne zdanie

Zgadzam się, jeśli zobowiązany umiera przed wypłatą, to nie ma podstaw do wypłaty, bo w momencie śmierci wyrok zasądzający alimenty staje się nieważny - a świadczenia z FA wypłaca się na podstawie wyroku zasądzającego alimenty. Przy tym nie możemy wypłacić świadczenia bez przypisania jego kwoty do długu zobowiązanego, a nieboszczykowi nie da się tego przypisać. Testowane, SKO utrzymało w mocy. Wardach tradycyjnie pierd_li od rzeczy więc nie ma racji i teraz.

[ewalu]

ja się nie zajmuję FA ale otarłam się o taką interpretację jak napisał Iks .. tak w skrócie: przypisywanie zadłużenia do nieboszczyka jest działaniem na szkodę budżetu państwa

[Iks]

ja się nie zajmuję FA ale otarłam się o taką interpretację jak napisał Iks .. tak w skrócie: przypisywanie zadłużenia do nieboszczyka jest działaniem na szkodę budżetu państwa

No bo jest. Inna sprawa, że realizacja ustawy o FA jest działaniem na szkodę budżetu państwa (chodzi oczywiście o koszt postępowania wobec zobowiązanego które jest po prostu bezsensowne w 90% przypadków).