zmiana miejsca zamieszkania - Dodatki mieszkaniowe

[inspektor]

Mam pytanko
facet zmienia miejsce zamieszkania całej rodzinki i ma dodatek mieszk. do kwietnia br złożył pisemne oświadczenie o fakcie wyprowadzania się i o opuszczeniu mieszkania. Czy wygaszam , czy uchylam decyzję od 01 lutego br o przyznanym dodatku mieszkaniowym ??

[PCW]

Wg mnie ani jedno, ani drugie, zaś po ustaniu tytułu prawnego i po ustaniu obowiązku płacenia (!) skutkującego wygaśnięciem obowiązku wypłacania dodatku proponuję decyzją potwierdzić fakt wygaśnięcia.

[inspektor]

dzieki za podpowiedź

[brodafix]

Z treści przepisów art. 4 i art. 7 ust. 3 pkt 2 ustawy z 2001 r. o dodatkach mieszkaniowych wynika, że warunkiem uprawniającym do otrzymania dodatku mieszkaniowego jest faktyczne i stałe zamieszkiwanie wnioskodawcy oraz członków jego rodziny, prowadzących z nim wspólne gospodarstwo domowe, w lokalu objętym wnioskiem. Uprawnienie do dodatku mieszkaniowego związane jest z rzeczywistym użytkowaniem, gospodarowaniem lokalu.

[PCW]

brodafix odbiega od tematu i prowokuje reakcję. Zatem wysilę się zauważyć, że wskazane przepisy mają zastosowanie przy przyznawaniu dodatku, zaś potem nie jest już tak łatwo skończyć z prawomocną decyzją. Zmiana okoliczności, nawet duża zmiana, nie powoduje automatycznego wygaśnięcia dodatku i nie zawsze uprawnia do „wygaszenia” (jeśli chcemy mieć logiczną zgodność z przepisami).

Jeśli przykładowo prawie wszyscy umrą lub wyprowadzą się, to dodatek powinien zostać.

[brodafix]

PCW masz taką dziwną przypadłość nieskupiania się na konkretnym przypadku tylko do prowadzenia analizy wszystkich możliwych przypadków na raz ...
a tutaj mamy przecież konkretny przypadek i do niego się odnieśmy:
po 1.- należałoby ustalić z jaką datą facet ma zamiar opuścić przedmiotowy lokal (tu: kluczowe jest ustalenie w jakiej dacie umowa najmu między stronami wygasa), a tym samym decyzja z przyznanym dodatkiem staje się bezprzedmiotowa i należy ją wygasić .
po 2. - nie wygaszamy z końcem miesiąca jeżeli np. wyprowadził się 23 lutego tylko wygaszamy z datą od 24 lutego (dodatek przeliczamy proporcjonalnie tj. pozostawiamy na 23 dni lutego a wygaszamy na pozostały okres).
po. 3 -Zgodnie z wyrokiem NSA z dnia 9 marca 2010 roku II OSK 485/09 stwierdzono , że
" W sytuacji, gdy ustaje byt prawny jednego z elementów stosunku materialnoprawnego nawiązanego na podstawie decyzji, z powodu zmiany przedmiotu rozstrzygnięcia, można przyjąć, że wygaszenie takiej decyzji , która niewątpliwie stała się bezprzedmiotowa leży

W SZEROKO POJĘTYM INTERESIE SPOŁECZNYM

. Porządkuje bowiem sytuację prawną przez wyeliminowanie z obrotu prawnego decyzji, która przestała istnieć i przez to nie nadaje się do wykonania".
Tym samym wydanie decyzji wygaszającej w sytuacji w/w jest istotne nie tylko ze względu na zachowanie porządku prawnego ale i konieczne z punktu widzenia interesu społecznego.

[PCW]

Drogi/a brodafix. Całkiem nie wiadomo, o co Ci chodzi. Zaraz w pierwszym moim poście była konkretna podpowiedź, która wyczerpała pytanie. Jeśli dyskutuję nadal, to jedynie po Twojej prowokacji.
Więc teraz tak:
ad. 1 — ustalić jak najbardziej, jednak przypomnę, że przepis pozwala na „stwierdzenie wygaśnięcia”, ale nie na „wygaszanie”. Czy rozumiemy różnicę? To taka mniej więcej jak między ugaszeniem pożaru (czynnym), a zauważeniem, że już wygasł (sam).

Ad.2 Dyskusyjne jest przerywanie dodatku w środku miesiąca. Nie znajduję oparcia w przepisach, tak jak nie znajduję tam m.in., że czynsz naleźy się za każdy dzień. Wydaje się, że jedno i drugie liczy się w pełnych miesiącach.

Ad.3. Zgoda. Gdy decyzja naprawdę nie nadaje się już do niczego, gdy jej istota przestała istnieć, to może warto ją skasować i w ten sposób uporządkować sytuację. Tylko wiesz/wiecie co? Doszukiwanie się interesu społecznego w takim porządkowaniu wydaje się zwyczajnie naciągane. Bo cóż komu przeszkadza taki nieporządek i taka nieprzydatna decyzja? Wszak spokojnie leży sobie w szafie. Teraz zaś będą leżeć DWIE, a ten wydruk kosztuje (!). Czy to naprawdę interes???

[brodafix]

co do Ad2. rzeczywiście oparcia w przepisach nie ma (wszyscy wiemy o niedoskonałościach naszej ustawy), jednakże ustanie stosunku prawnego w oparciu, o który zajmowany był lokal w trakcie miesiąca powoduje ten skutek,że wydatki związane z zajmowanym lokalem są wprost proporcjonalne do czasu zajmowania lokalu w danym miesiącu. ( trudno wyobrazić sobie sytuację , że delikwent bedzie chciał dalej płacić za mieszkanie w którym już nie zamieszkuje, a nawet gdyby z jakichś przyczyn musiał to niech robi to z własnych pieniędzy skoro podstawa wypłaty dodatku --upadła). I to uważam za logiczne rozwiązanie. W takiej sytuacji wypłata dodatku w pełnej wysokości naruszała by zasadę określoną w art. 6 ust.1 ustawy.
Z reguł zasad funkcjonalnych należy wyprowadzić wniosek, ze dodatek mieszkaniowy winien obejmować jedynie okres odpowiadający okresowi zajmowania lokalu. W przeciwnym razie dochodziłoby do sytuacji, ze dodatek byłby wyższy od poniesionych wydatków.

co do Ad3. to czy spokojnie będzie leżeć w szafie to zależy od Strony, wszak tak jak od każdej innej decyzji, tak i od tej przysługuje stronie odwołanie.

[PCW]

Ad. 2

trudno wyobrazić sobie sytuację , że delikwent bedzie chciał

No właśnie, trudno sobie wyobrazić, dlatego trzeba odnieść się do przepisów oraz do obowiązków wnioskodawcy. Jeśli rzeczywiście jego obowiązek płacenia ustaje w środku miesiąca, to zgoda, od następnego dnia powinniśmy zatrzymać należności z dodatku. Jednak urzędnik nie może ani zgadywać tego terminu, ani wyznaczać go.
Skąd urzędnik zna termin, który wiąże osoby trzecie?

Ad.3 Nie chodzi o szafę strony, ale naszą, gminną.

[brodafix]

PCW pisze:
Jednak urzędnik nie może ani zgadywać tego terminu, ani wyznaczać go.

to chyba oczywiste