zmiana składu rodziny do ZR - Świadczenia rodzinne

[jollaa]

Pani ma przyznane zasiłki rodzinne i dodatki w ramach "zł za zł", w związku z tym, że dochody męża przekraczały kryterium dochodowe. Pani nie ma żadnych dochodów. Mąż umiera 11 kwietnia 2025 r. Pani kwalifikuje się teraz na pełne kwoty. Od kiedy powinno się zrobić zmianę decyzji na pełne kwoty. Czy już w kwietniu (formalnie od 11.04.), czy dopiero od maja? Jak robicie?

Na samotne kwalifikuje się od 11.04., bo w składzie rodziny od tej daty nie ma już męża. Gdyby Pani nie brała do tej pory ZR, to przyznałabym ZR i wszystkie dodatki od kwietnia w pełnych kwotach. Dlatego uważam, że zmiana na pełne kwoty powinna być od kwietnia.

[jollaa]

Upewnijcie mnie czy dobrze myślę.

[Karolina223]

ja bym wszystko od maja przeliczyła. i przyznała od maja bo sytuacji przyjmuje się od następnego miesiąca..

[Karolina223]

tak samo samotne to też od maja przyznać..
bo to nie podzielne świadczenie a ojciec dzieci żył jeszcze w kwietniu..


Nie zapomnij potem doliczyć renty rodzinnej bo pewnie dostaną..

[Hawcia]

A ja się nie zgodzę to nie jest uzysk utrata dochodu tylko zmiana sytuacji życiowej. Zmiana ma miejsce w kwietniu ja bym przyznała od kwietnia .

[jollaa]

Dziękuję za odpowiedzi.
Ja zawsze samotne przyznaję od daty zgonu w pełnej kwocie (jak nie ma mechanizmu "zł za zł"), a nie od miesiąca następnego.
Tylko tu mam nietypową sytuację, że z dochodami męża była "zł za zł".

[Hawcia]

Dziękuję za odpowiedzi.
Ja zawsze samotne przyznaję od daty zgonu w pełnej kwocie (jak nie ma mechanizmu "zł za zł"), a nie od miesiąca następnego.
Tylko tu mam nietypową sytuację, że z dochodami męża była "zł za zł".

No ale tak na logikę. Świadczenia są nie podzielne. Czym się różni Pani co ma męża i wogóle nie bierze rodzinnego a jak owdowiała to przyjdzie tego 11.04.2025 r. od Pani która miała rodzinne a owdowiała 11.04.2025 r. Skutek ten sam jest samotna od 11.04.2025 r. Podtrzymuję swoje zdanie że od kwietnia 2025 r. pełna kwota z samotnym.

[Tom.]

jak chłopu się zemrze to zapominasz, że w ogóle był we wniosku, następnego dnia po zgonie a nie za miesiąc...