każda wypłata to kolejny dług. Tego nie można sobie od tak zsumować.
Zastanów się czy obecnie komornik traktuje inaczej wpłaty dłużnika. Też rozlicza to na poszczególne należności
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Coraz bardziej Elmer wychodzi Twój brak wiedzy na ten temat.
Jeżeli byś zapoznał się z tym jak komornik sądowy ściąga zaległe alimenty i alimenty bieżące to byś wiedział, że w każdym kolejnym miesiącu gdy minie termin zapłaty alimentów komornik zwiększa sumę dłużna o kwotę miesięcznych alimentów i równocześnie nalicza odsetki należne od całego zadłużenia na dzień terminu zapłaty alimentów danego miesiąca.
tak i przy wpłacie dłużnika pokrywa najstarszą należność (pierwszą wypłatę z odsetkami)
Art. 1025. § 1. Z kwoty uzyskanej z egzekucji zaspokaja się w następującej kolejności:
1) koszty egzekucyjne,
2) należności alimentacyjne.”
K.p.c. stanowi:
„Art. 1023. § 1. Organ egzekucyjny sporządza plan podziału pomiędzy wierzycieli sumy uzyskanej z egzekucji z nieruchomości.
§ 2. Plan podziału powinien być sporządzony także wtedy, gdy suma uzyskana przez egzekucję z ruchomości, wynagrodzenia za pracę lub wierzytelności i innych praw majątkowych nie wystarcza na zaspokojenie wszystkich wierzycieli”.
„Art. 1026. § 1. Jeżeli suma objęta podziałem nie wystarcza na zaspokojenie w całości wszystkich należności i praw tej samej kategorii, należności zaliczone w artykule poprzedzającym do kategorii czwartej i piątej będą zaspokojone w kolejności odpowiadającej przysługującemu im pierwszeństwu, inne zaś należności – stosunkowo do wysokości każdej z nich.
Interesuje Cię ten temat i chcesz wiedzieć więcej? kliknij tutaj >>
§ 2. Wydzieloną wierzycielowi sumę zalicza się przede wszystkim na koszty postępowania, następnie na odsetki, a w końcu na sumę dłużną”.
Alimenty są w kategorii drugiej. Kwota ściągnięta nie wystarcza na zaspokojenie alimentów w całości. A zatem należności alimentacyjne na rzecz różnych wierzycieli (egzekwowane przez komornika) są zaspokajane stosunkowo do wysokości każdej z nich.
Nie można zsumować wszystkich zaległych alimentów i fudnuszu alimentacyjnych i żądać by dłużnik pierw spłacił od nich odsetki.
Przykład: dłużnik ma zadłużenie z tytułu alimentów (łącznie 1500) i 1000 zł odsetek. Przychodzi i wpłaca 800 (po odjęciu kosztów komorniczych). Przecież komornik nie zalicza tego w całości na odsetki liczone od całości. Tylko w pierwszej kolejności na odsetki z najstarszej należności (pierwsze alimenty, FA) i po pokryciu tych odsetek na najstarszą należność
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Elmer zapomniałeś o tym, że pierwszeństwo w kategorii 2 określa art. 28 ustawy FA.
Gdyby z podziału wyszło, że wierzyciel alimentacyjny otrzymuje 300 zł a wierzyciel OWW 500 zl,
to wydzielona OWW kwota zostanie podzielona wg 1026 prg 2 niezależnie od wydzielonej kwoty wierzyciela alimentacyjnego.
Spokojnie ludziska. Ministerstwo wyda interpretację i wszyscy będziemy wiedzieli jak liczyć. Po przeforsowaniu złotówy za złotówę ja już uwierzę we wszystko - nawet w wiekuiste spłacanie odsetek, które nigdy nie zostaną spłacone- bo przecież po spłacie odsetek od najstarszej należności, bez spłaty samej należności te odsetki dalej będą rosną, ale już od dnia ich spłaty. Nie mogło być prosto- za ten milion czy dwa dochodu to cuda wianki stworzą. Cud, że tę durną egzekucję administracyjną znieśli.
Co wy wiecznie chrzanicie z tymi interpretacjami?
Jak wół odesłanie do rozliczeń zgodnie z art. 1026 par. 2 kpc. Pierwszy z brzegu komornik potwierdzi ze kazda miesieczna kwota niezapłaconych alimentow i odsetki od tej niesplaconej kwoty, to odrebna należność/dług i tak samo wypłata fa i odsetki od kazdej miesiecznej wypłaty.
I kazda spłata, po zaspokojeniu kosztów, zaliczana jest własnie tak jak pisze elmer - czyli na odsetki od tej najstarszej wypłaty, potem na kwote główna najstarszej wypłaty, a jak cos zostanie to młodsza naleznośc, czyli na odsetki od młodszej wypłaty, kwote główna młodszej wypłaty, itd itd.
Jak wół ureguloewana kwestia, jak wół stary jak swiat art. 1026 par. 2 kpc to regulowac bedzie, jacys pseudoeksperci typu bdsm czy jak mu tam, jakies dyrdymały wymyslacie o jakichs sumowaniu naleznosci i sumowaniu odsetek.
Tak sumowac to mozna dla dluznika jak spyta ile ma łacznie długu i ile ma łacznie odsetek.
Ileż bedziecie wałkowac oczywista kwestię i jakies od czapy kuriozalne pseudointerpretacje wymyslac?
Co ty za durnoty znowu west chrzanisz? A co jest nadzwyczajnego w tym, że jak dłużnik nie spłaca długu od którego sa odsetki, to dług rośnie? Nawet i "wiekuiście" jak nie bedzie splaty.
Jak spłaca czesc długu, to dług jest mniejszy ale dalej rosnie wraz z kazdym kolejnym dniem braku całkowitej spłaty. Jak jest czesciowa spłata to własnie 1026 par. 2 kpc wskazuje sposób zaliczania tej spłaty, tj.na koszty, potem na odsetki a na koniec na kwote główną. W konsekwencji, od daty takiej spłaty jest mniej odsetek, mniejsza kwota główna o ile coś kasy zostało po spłacie kosztów i odsetek od najstarszej należności ale od pozostałej kwoty głównej dalej biegna odsetki.
Toz na tym sie opiera kazdy dług z odsetkami i każda egzekucja takich długów.
A ty bredzisz jakie to straszne rozwiązanie jakbys z jakiegoś księzyca sie urwal.
Nie masz elemenmtarnej wiedzy tylko co twoj wpis tutaj, to jakis bełkot jakie to straszne przepisy. Straszne przepisy bo nie masz kompetencji do ich stosowania i zamiast sie douczyc tylko bredzisz i bredzisz.
To juz nudne - jak sie nie znasz to sie nie odzywaj a nie wypisjesz bzdury z kategorii "coś mi się wydaje"
Zrobiłem printskrina i skopiowałem link, żeby was łachy zacytować w przyszłości, jakby miłościwie nam panującym przyszło do głowy zgarniać w pierwszej kolejności wszystkie odsetki- bo wtedy powiecie że to normalne i znowu oplujecie monitor. Chociaż to bez sensu, bo z wami się gada jak z psychicznymi. Jak chłopa znaleźć nie możecie to kupcie sobie może jakie zabawki, czy co? Dziś tak technika się rozwinęła.