W skrócie chodzi o to, że w OPS/GOPS nie będzie działu księgowego i spraw kadrowych. Te zadania będą przeniesione do urzędu miasta/gminy lub do tzw.centrum usług wspólnych w zależności od decyzji wójta/burmistrza. Po likwidacji tych działów w następnej kolejności zwolnią wszystkich, którzy się zajmowali tymi zadaniami. Osoby zwolnione nie będą zatrudnione ponownie dlatego, że to czym się obecnie zajmują zostanie przydzielone księgowym w urzędzie miasta lub gminy. Chodzi o to, żeby pozbyć się w zależności od wielkości miasta bądź gminy kilku lub kilkunastu etatów. Nie ma co się łudzić, że obecny prezydent tego nie podpisze; do końca swojej kadencji zdąży to zrobić. Także w skrócie to od stycznia nowego roku zaczną się wielkie zwolnienia.
Policzą ile kosztują odprawy i dadzą spokój... na rok. A między nami mówiąc to zadań przybywa i w gminie, gdzie 1 osoba księguje przy skarbniku tego nie ogarną. Jedynie z głównych księgowych zrezygnują, zaoszczędzą na funkcyjnym.
przecież jest napisane, że gminy mogą się łączyć i mogą tworzyć centra usług wspólnych, co nie oznacza że muszą, zobaczymy co będzie, u mnie na razie cisza w tym temacie
u nas jest 1 osoba przy skarbniku, która księguje wydatki, do tego robi wszystkie sprawozdania i zmiany w budżecie, przygotowuje uchwały i zarządzenia i do tego miałaby jeszcze księgować szkoły, ops, instytucje kultury
powodzenia naprawdę
Witam
W ustawie jest napisane, że można połączyć wspólną obsługę, więc mogą a nie muszą. Ponadto sam Urząd nie poprowadzi OPS, Szkół, przedszkoli i instytucje kultury. Będę przynajmniej potrzebować po jednej osobie z instytucji do księgowości a jeżeli w instytucjach jest jedna osoba to odpowiedz sama się nasuwa.
Tam gdzie jest mało rozbudowana księgowość nie muszą się bać bo przede wszystkim ta wspólna obsługa nie ma racji bytu a jeżeli nawet będzie centrum to osoby znajdą zatrudnienie w nowym centrum.
A jeżeli chodzi o łączenie się gmin to gminy bogate nie będą chciały się łączyć.
Połączą się Gminy i wójtowie stracą stanowiska, skarbnicy,radni, bo będzie wtedy nie dwóch wójtów i skarbników tylko jeden, radnych też nie będzie tylu co teraz, no i jak to widzicie ???
Dziwne to wszystko. Przecież jeszcze nie tak dawno wprowadzono przepisy na podstawie których jednostki budżetowe podległe jst miały zadanie dostosowywać się poprzez zatrudnienie księgowych i poprowadzenie własnej księgowości na podstawie uofp. W moim ops pracuję na pół etatu jako księgowa, ale pamiętam jak moja szefowa wzbraniała się przed tymi zmianami, z kolei gmina chciała to za wszelka cenę oddać tłumacząc że mają zbyt wiele zachodu i kłopotu ze sprawami "łopieki". Koszt prowadzenia księgowości w naszym ops jest nieznaczny, gdyby w urzędzie zatrudnili dodatkową osobę na pewno za takie pieniądze palcem kiwnąć by nie chciała, tym bardziej iż wiadomo że osoby zatrudnione przez urząd z założenia mają większe pobory niż pracownicy ops. Także powodzenia !