mam pytanko czy po zatrzymaniu prawa jazdy dla dluznika pozniej co jakis czas sprawdzacie jak wyglada ich stan zadluzenia czy utracil status dłuznika alimentacyjnego zeby wystapic do starosty o zwrot czy poprostu sam dluznik musi przyjsc i zwrocic sie do nas zebysmy wystapili do starosty??prosze o pomoc
nie chodzę z dłużnikami na piwo, nie pożyczam im pieniędzy, nie chodzę z nimi na dziwki, nie prowadzę ich za rączkę.
Chce mieć prawo jazdy niech się sam tym zainteresuje. Są już duzi, potrafili zrobić dziecko to niech zadbają sami o siebie
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Weryfikuję sama.
Sa już sytuacje w Polsce, że dłuznicy zaskarżają gminę o odszkodowanie, że "nie oddała" prawa jazdy i dłużnik był pozbawiony np możliwości zarobkowania.
Wychodzę z założenia : sama zabieram, sama oddaję
jak masz 5 dłużników na krzyż i tylko FA na głowie to można się tak bawić. Obowiązku wg mnie nie ma żadnego. Interes dłużnika jest w tym, by o swoje powalczyć
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare