Napisano: 08 kwie 2022, 14:33
W tamtym roku uznałam dłużnika za uchylającego się od zobowiązań alimentacyjnych, nie stawił się na wywiad, no i oczywiście wystąpiłam o zatrzymanie prawa jazdy. Starosta zatrzymał prawo jazdy. W tym miesiącu Pan mi zgasza, że przez 6 miesięcy wpłacał minimum 50 % zadłużenia. Tylko, że ja nie dostałam wniosku z OWW o podjęcie działań wobec niego, być może już nie płacą funduszu, więc chyba w takiej sytuacji to musi spłacić całe zadłużenie, żebym mogła uchylić decyzję i wnioskować o zwrot prawa jazdy.