Rozwoju ludzkości na singlach nie oprzesz. Po 25 latach wszystko się wypali. Przykład -Polska. Stworzono nam korporacyjny świat bez miejsca na życie rodzinne i prywatne i dano singlom kredyty we frankach. I cóż. Doszliśmy do końca. Ci co sobie radzą to nie będą mieć dzieci (jedno, góra dwa) bo gdy "oddadzą się rodzinie to wszystko tracą i lądują w tym samym miejscu co wiejscy pijacze wina z szóstką dzieci, czy świadczeniobiorcy funduszu alimentacyjnego żyjący nagminnie z konkubentem, lub ludzie którym na niczym nie zależy. Teraz wymyślono, że zmuszą ludzi do produktywnego kopulowania ustawą. Jeszcze tylko do aptek klauzule sumienia wprowadzić, żeby paczki gum nie można było kupić.Bezdzietny pisze:A ja to nie rozumiem waszego jęczenia. Nie mam dzieci bo mnie wkurzaja i mieć nie będę, chyba, że zalicze wpadkę kiedyś to będę płacił alimenty. Jak ktoś ma żal że sąsiad czy kuzynka ma kasę na dzieciaka to niech sobie zrobi kilka "sztuk" i też dostanie za free. Ludzie po co jeczec, że nie sprawiedliwe,że prezes, donald, szydło czy kopacz to tacy owacy itp. Chcecie kasę? Róbcie stworki-potomki a nie narzekanie. Chcecie inny system państwowy to przecież granice otwarte są. Można wyjechać i zadomowić się w bardziej przyjaznym państwie. NIE OBRAZCIE SIE ANI NIE ZLINCZUJCIE MNIE.Śmieszy mnie po prostu postawa niektórych. Mój znajomy jęczał jak dawali becikowe, że to że tamto a sam pojechał pracować za granicę żeby większe dodatki na dzieci dostać które miały mu się urodzić
pozdrawiam wszystkich z dystansem do świata