Jeśli nie będzie to wliczane to nie zapanujecie nad patologią. Kto pójdzie do roboty jak będzie miał tyle kasy z dzieci. Niech ma 4 to z rodzinnego będzie miał ok. 600 jak nie więcej, z programu 500+ - 1500, które nie będą mu się liczyły, dodatki mieszkaniowe itd.. ok 150-300 i przyjdzie do was po okresówkę i dostanie 1500. to jak będzie miał ok. 4000 na łapę bez wychodzenia z domu pójdzie do roboty???????????? Żal tylko tych, którzy uczciwie będą pracować za 1300 i jeszcze płacić podatki.
OSTATNIE ZDANIE MÓWI O WLICZANIU ! ( Kopia ze strony ministerstwa Aktualności - fakty i mity).
" Wspieramy wszystkie rodziny.
Program „Rodzina 500 plus” to wsparcie dla wszystkich rodzin. Jedynie w przypadku pierwszego dziecka będzie obowiązywało kryterium dochodowe w wysokości 800 zł (1200 zł w przypadku rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi), tak aby pieniądze trafiły do najbardziej potrzebujących. W przypadku drugiego i kolejnych dzieci kryterium dochodowe nie obowiązuje, a pieniądze będą wypłacane do momentu ukończenia przez dziecko 18 lat.
Z danych wynika, że grupą najbardziej narażoną na ubóstwo są rodziny wielodzietne i to one otrzymają największe wsparcie.
Świadczenie wychowawcze 500 zł nie będzie liczone do dochodu przy ustalaniu prawa do świadczeń z pomocy społecznej, funduszu alimentacyjnego oraz świadczeń rodzinnych. Zmiana ta została dokonana na etapie uzgodnień międzyresortowych".
"Złożenie wniosku o świadczenie to jedynie pierwszy krok do pobierania 500 zł miesięcznie. Jak przewiduje projekt - "w przypadku, gdy ośrodek pomocy społecznej lub inny organ publiczny przekazał organowi właściwemu informację, że osoba uprawniona marnotrawi wypłacane jej świadczenie wychowawcze lub wydatkuje je niezgodnie z przeznaczeniem, organ właściwy ogranicza lub wstrzymuję wypłatę należnego świadczenia wychowawczego w całości lub w części albo przekazuje należne tej osobie świadczenie wychowawcze w całości lub w części w formie rzeczowej"."
ja wiem że każdemu się wydaje że to łatwe pieniądze ale to nie zawsze jest patologia mam 4 dzieci dwoje adopcyjnych i dwoje maluchów które urodziłam dosyć późno mąż pracuje ale to wciąż mało myślę że to będzie dla nas wsparcie tylko na litość boską nie bądźcie potworami nie oceniajcie ludzi nie wszyscy to patologia
trzeba ruszyć mózgownicą kto teraz chce mieć więcej dzieci niż jedno nie wyobrażacie sobie jaka to ciężka praca nie wszystkie dzieci to aniołki chciałam iść do pracy ale moja mama ma 80 lat no tak kto przyjmie 50-latkę z dwojgiem maluchów nawet młodej matce to się nie udaje
SORY ALE TO PRZECIEŻ NIE WASZE PIENIĄDZE MOŻE SIĘ MYLĘ?