SZKOLENIA

[aleyaya]

Media informowały o tym, że prokuratorzy IPN umorzyli śledztwo w sprawie doniesienia Lecha Wałęsy o rzekomym fałszowaniu przez SB dowodów jego agenturalności jako tajnego współpracownika pseudonim "Bolek". Jednak nikt nie wspomniał o tym, że umorzenie tego śledztwa oznacza potwierdzenie prawdziwości donosów Lecha Wałęsy jako tw. “Bolka”.

Donosy Lecha Wałęsy jak tw. „Bolka” nie były nigdy fałszowane przez SB – ustaliła prokuratura. Umorzenie śledztwa oznacza również, że SB nigdy nie zrealizowała planu podrobienia donosów Wałęsy w celu “przedłużenia” okresu jego agenturalności poza rok 1976 i nigdy nie rozpowszechniała fałszywych dokumentów tego rodzaju.

Tak więc wszelkie zaprzeczenia Lecha Wałęsy, jakoby dokumenty w postaci donosów tw. “Bolek” znajdujące się w archiwum IPN zostały podrobione, są kłamstwem. To właśnie ustaliła prokuratura.

W związku z mylnie odbieraną informacją o umorzeniu śledztwa w sprawie doniesienia Lecha Wałęsy Krzysztof Wyszkowski wyjaśnia, że prokuratura potwierdza, że donosy Wałęsy i jego słynna rozmowa z bratem są prawdziwe!

Prostowanie fałszów zawartych w szeroko rozpowszechnianej długiej i zapewne świadomie "zaplątanej" depeszy agencyjnej wymagałoby wiele miejsca i czasu, a mam poczucie, że moim obowiązkiem jest szybkie i możliwie zwięzłe objaśnienie sensu sprawy, o której dowiedziałem się przed chwilą jadąc pociągiem do Warszawy na jutrzejsze obchody piątej rocznicy katastrofy smoleńskiej (szkoda, że do frontu mediów postkomunistycznych, "zawodowo" zakłamującej sprawę bycia przez Wałęsę w latach 1970 - 1976 płatnym donosicielem komunistycznej policji politycznej, dołączył również portal "wPolityce", który zapewne po prostu mechanicznie powielił kłamliwą interpretację decyzji prokuratury) – napisał Krzysztof Wyszkowski na swoim blogu, podając:

- umorzenie śledztwa jest urzędowym potwierdzeniem przez właściwy w takich sprawach organ państwowy, że SB nie fałszowała donosów Lecha Wałęsy jako t.w. “Bolka”!;

- umorzenie to oznacza również, że SB nigdy nie zrealizowała planu podrobienia donosów Wałęsy w celu “przedłużenia” okresu jego agenturalności poza rok 1976 i nigdy nie rozpowszechniała fałszywych dokumentów tego rodzaju;

- umorzone również śledztwo w sprawie rzekomego sfałszowania (sfabrykowania) przez SB tzw. rozmowy braci (nagranie dokonane przez Stanisława Wałesę w Arłamowie i przechwycone przez SB), dokonane pod formalnym tytułem przedawnienie karalności czynu, faktycznie oznacza potwierdzenie prawdziwości nagrania i zawartych w nim wypowiedzi Lecha Wałęsy.

Co oznacza komunikat prokuratury o umorzeniu śledztwa? Oznacza jednoznacznie, że wszelkie zaprzeczenia Wałęsy, jakoby dokumenty w postaci donosów t.w. “Bolek” oraz "rozmowy braci" znajdujące się w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej, a udostępnionej publiczności w książce Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka pt. “SB a Lech Wałęsa” zostały podrobione - są kłamstwem.

Przesłuchano wszystkich funkcjonariuszy SB, którzy mieli uczestniczyć w procederze fałszowania zarówno donosów Lecha Wałęsy jako t.w. "Bolek" oraz "rozmowy braci". Do fałszowania tych dokumentów nie doszło!

Według Krzysztofa Wyszkowskiego w tej sprawie pozostaje tylko jedna kwestia nie wyjaśniona. „Jest nim odstąpienie przez prokuraturę od obowiązku ukarania Lecha Wałęsy za złożenie w 2005 roku świadomie kłamliwego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa” – zaznacza Wyszkowski.

[Ares]

Niewielu mamy osobników w Polsce uchodzących w świecie za autorytety i symbole. Nie niszcz tego.

[dzibar]

Nie bądź obłudny Ares i nie sądź wg siebie, właśnie dlatego, że Wałęsa jest dla wielu autorytetem i symbolem - jednako jest tylko człowiekiem tak jak my wszyscy.
Skoro więc popełnił błąd to powinien się przyznać i stanąć na wysokości zadania.
To jemu chwały nie ujmie, a sprawiedliwości stanie się zadość.
Nie można udawać, że nic się nie stało kiedy naruszono prawo i to w sposób oczywisty.
Tak samo teraz dzieje się z Komorowskim, gazety dudnią, tajemnica poliszynela, z byle powodu wszczynane sa śledztw, każdy dba o swoją czesc i godnośc, a z powodu kradzieży często za młe pieniądze trzeb odsiadywać duże wyroki.
Tak być nie może i jeżeli będziemy przymykali na to oczy to ciągle będziemy wracali do czasów PRL.
To co teraz się dzieje na świecie to nie jest przypadem tylko właśnie tego typu matactwo.
Właśnie czas najwyższy aby brać się za głowy prezydentów bo ryba psuje się od głowy.
I jeżeli tego nie zrozumiemy to dalej będziemy mieli w rządzie kukły zamiast prawdziwych rządzących, a na fotelu prezydenckim uśmiechających się osobników, którzy na koszt państwa robią sobie wycieczki zagraniczne ubrani w dobrze skrojone garnitury i z pustką w głowie.
Tak być nie może. Ważna jest i forma i tresc. Nikt nie wymaga od ludzi aby byli Bogami, ale jest prawo i to prawo trzeba przestrzegać, a jeżeli się go nie przestrzega to trzeba winę naprawić aby innym dać przyklad, a nie POkazywać, że jest się POnad prawem

[katarzynka]

Mąż, który co tydzień tłucze żonę na kwaśne jabłko, tak jej tłumaczy konieczność zachowania tego w tajemnicy. Droga żona, wśród znajomych i sąsiadów, jako jedyny z naszej rodziny uchodzę za autorytet, więc nie niszcz tego.
Ludzie, którzy przez donosicielstwo i kapusiostwo robili w PRL kariery i żyli sobie, jak pączki w maśle po 1989 roku nawzajem ustanowili się autorytetami. Teraz pilnują, by nikt nie zniszczył ich kłamliwej legendy.
Dla mnie Wałęsa nigdy nie był i nie będzie autorytetem. Zbyt dobrze znam jego rodzinę i sytuacje z jego udziałem, gdy do niej przyjeżdżał. Pilnowacze pilnują tej fałszywej legendy, bo dobrze wiedzą, że wyjęcie jednego kamyczka z tej piramidy kłamstwa może zrujnować ich kariery.

[dzibar]

https://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title, ... omosc.html
W kontekście tematu tego postu chciałoby się powiedzieć "Każdy sądzi wg siebie", w sytuacji kiedy Jarosław Kaczyński w ostatniej chwili rezygnuje z lotu oddając swoje miejsce Wassermanowi - rozmowa braci o zdrowiu matki, która była przyczyną, że nie lecieli razem do Katynia - wydaje się oczywista i zrozumiała, a przypisywanie im jakichś morderczych i samobójczych zachowań - wydaje się kpiną.
Co innego normalne w tej sytuacji stwierdzenie, aby robić wszystko co w mocy żeby osiągnąć cel wg kompetencji, a co innego wchodzenie w czyjeś kompetencje - o co nie podejrzewam Kaczyńskich skoro się na technice znają jak wilk na gwiazdach.

I jeszcze jedno - zniżanie się do takich pomówień nie świadczy zbyt dobrze o panu Wałęsie bo prawo jest prawem, a on w tym momencie przekracza prawo.
Od tego jest prokuratura aby zbadać sprawę, a nieznajomość prawa szkodzi;
https://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... omosc.html
Prawda to prawda

[dzibar]

https://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... omosc.html
A jeśli o wilkach mowa to co komu szkodzi, że sobie przejadą - skoro tak bardzo potrzebne jest im to, aby się pokazać, tylko dlaczego "nocne wilki", w dzień byliby bardziej widoczni, może nawet niektórzy pozazdrościli by im motorów i tej wolności jaką tylko jazda motorem dać może

[Ares]

Dziś Wałęsa, jutro Bartoszewski i Jan Paweł II. Komuna trwała kilkadziesiąt lat. Trudno było się nie umoczyć i ukryć swe zamiary przed służbami. Jeżeli ktoś coś znaczył i mógł wpływać na masy był sprawdzany. Wielu nie wiedziało że nosi status TW. Takie to były czasy.
Na każdego można znaleźć haka jak się chce. Musielibyście wyeliminować 3/4 polityków i ludzi mediów. Resortowe dzieci mają przeca własne dzieci. Podobno lewactwo i komunistyczną mentalność się dziedziczy;)

[dzibar]

Co to znaczy "status TW"?

[dzibar]

I jeszcze jedno: przestań w końcu uogólniać i mieszać wsadzając do jednego worka Wałęsę i Bartoszewskiego z JPII bo co za dużo to nie zdrowo!

[Ares]

To także symbole i autorytety dla wielu. Zresztą Wałęsa miał teraz status pokrzywdzonego. Sprawy sie przedawniły w 1995r. Władza komunistyczna znała sie na sztuczkach jak mało kto. Pełna i kompletna dekomunizacja jest niemożliwa. Trzeba patrzeć w przyszłość i mądrze wybierać władze w wyborach. Zabawa w rozliczanie jest bezsensowna i głupia.
Co z tego że powieszą Kiszczaka i Wałęsę skoro mamy tysiące resortowych dzieci na ważnych stanowiskach? Czerwony bakcyl ma się świetnie;)

TW- tajny współpracownik.