Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
Mistrzowie uczyli mnie wielkiej ostrożności w stawianiu się na miejscu klienta i wczuwaniu się w jego/jej położenie. Rzeczywiście odradzali takie podejście. Ja w sytuacji X postąpiłabym tak, a ktoś inny może inaczej. Niechcący możemy ulegać mistrzowskiej manipulacji, a także odgrzewać stare kotlety., tzn stare nieprzepracowane urazy własne, a następnie sugerować rozwiązanie. A jak będziemy bardzo współczuć to możemy nawet razem płakać.
Preferuję określenie potrzeby klienta i dobranie odpowiedniej metody. Tak prowadzę rozmowę, aby klient sam podejmował decyzje, wtedy jest szansa, że będzie za nie odpowiedzialny. Wszelkie porady, gotowce obniżają aktywność klienta, a także jego zdolność do wzięcia odpowiedzialności. Takie podejście wcale nie oznacza, obojętności czy chłodu emocjonalnego. Takie podejście gwarantuje, w moim przypadku, skuteczność i co równie ważne, chroni mnie przed wypaleniem.
Preferuję określenie potrzeby klienta i dobranie odpowiedniej metody. Tak prowadzę rozmowę, aby klient sam podejmował decyzje, wtedy jest szansa, że będzie za nie odpowiedzialny. Wszelkie porady, gotowce obniżają aktywność klienta, a także jego zdolność do wzięcia odpowiedzialności. Takie podejście wcale nie oznacza, obojętności czy chłodu emocjonalnego. Takie podejście gwarantuje, w moim przypadku, skuteczność i co równie ważne, chroni mnie przed wypaleniem.
Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
\"Wszelkie porady, gotowce obniżają aktywność klienta, a także jego zdolność do wzięcia odpowiedzialności.\".
Do wytatuowania także;)
Może dzięki takim myślom stworzymy poradnik pracownika socjalnego.
Do wytatuowania także;)
Może dzięki takim myślom stworzymy poradnik pracownika socjalnego.
Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
W stawianiu sie w sytuacji klienta chodziła mi bardziej o odczucie jego położenia:) Niektórzy nie potrafią zrozumieć w jakim położeniu jest ta druga strona.Nie chodzi o to by płakać z nim nad Jego losem- trzeba mieć lekki dystans-to klient kieruje swoim życiem nie my:)Oczywiście nie sugerujemy rozwiązań tylko na nie naprowadzamy. Zresztą pisałam o tym wcześniej.
Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
do pytania Adama nawiązując
Moje motto - wyryte w moim \"łbie \"jak na tablicy brzmi, (zresztą już kiedyś pisałam)
\" Sposób przyjścia Ci z pomocą - rzucić wyzwanie Twoim możliwościom... \"
to wszystko..! cała odpowiedź-a oni ? doskonale wiedzą o co chodzi...nie protestują-wręcz przeciwnie.
Cała metodologia postępowania , aczkolwiek ważna - tłumaczona dobitnie staje się ideą- a ta ...\" więcej się stłucze niż sklei za pomocą idei\"
Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
\"Dlaczego tak niewielu ma to \"coś\"?\"
Dlaczego tak niewielu polityków ma to \"coś\"?
Dlaczego tak niewielu lekarzy ma to \"coś\"?
Dlaczego tak (TU WPISZ DOWOLNY ZAWÓD) ma to \"coś\"...
A dlatego że 10 nawiedzonych i 5 superprofesjonalistów nie uciągnie niezliczonych spraw ludzkich i rozbuchanej biurokracji, którą \"spece\" chcą nam dalej rozbuchać w ramach \"standardyzacji\" pomocy społecznej...
Dlatego że jak wszędzie potrzebni są przeciętnie wykształceni i przeciętnie zaangażowani pracownicy, którzy ciągną ten bajzel na kółkach. Zwłaszcza że wielu chętnych na tą bajkę na najniższym poziomie wyrobnika socjalnego nie ma.
Zresztą, gdyby wszyscy byli emilkami, nie byłoby kogo opier..ć...
Dlaczego tak niewielu polityków ma to \"coś\"?
Dlaczego tak niewielu lekarzy ma to \"coś\"?
Dlaczego tak (TU WPISZ DOWOLNY ZAWÓD) ma to \"coś\"...
A dlatego że 10 nawiedzonych i 5 superprofesjonalistów nie uciągnie niezliczonych spraw ludzkich i rozbuchanej biurokracji, którą \"spece\" chcą nam dalej rozbuchać w ramach \"standardyzacji\" pomocy społecznej...
Dlatego że jak wszędzie potrzebni są przeciętnie wykształceni i przeciętnie zaangażowani pracownicy, którzy ciągną ten bajzel na kółkach. Zwłaszcza że wielu chętnych na tą bajkę na najniższym poziomie wyrobnika socjalnego nie ma.
Zresztą, gdyby wszyscy byli emilkami, nie byłoby kogo opier..ć...

Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
Adamobójca - ale zobacz ..jesteś przeciętny - choć z dyplomem w ręku jednej z najbardziej prestiżowych -Prywatnych -uczelni w kraju .? czemu ..? zapłaciłeś za rozwój osobisty - a stoisz w miejscu . Zgnuśniały , bez perspektyw , złorzeczący..
nie znam Cię ..więc mogę się mylić- ale moja 97 letnia babcia w ostatnich dniach życia - była bardziej pogodną osobą i miała większego \"kopa \" -niż Ty , którego znam tylko z postów..
P.S .co do op..dalania?
Koleżanka ,(chyba ola )- napisała ..krzyk i agresja jest oznaką słabości , więc ja nic nie dodam..
a nie ! mam jednak osobistą satysfakcję - kiedy to robią - wiem że żyją ...
nie znam Cię ..więc mogę się mylić- ale moja 97 letnia babcia w ostatnich dniach życia - była bardziej pogodną osobą i miała większego \"kopa \" -niż Ty , którego znam tylko z postów..
P.S .co do op..dalania?
Koleżanka ,(chyba ola )- napisała ..krzyk i agresja jest oznaką słabości , więc ja nic nie dodam..
a nie ! mam jednak osobistą satysfakcję - kiedy to robią - wiem że żyją ...
Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
Nie zwalajcie na papiery;)
Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
emilka lubię Cię:) Może jesteśmy \"nawiedzone\" ale ja sądzę, że w pomocy nie mogą pracować \"normalni\"bo normalny by tego nie wytrzymał:) Dobrze mi z tym szaleństwem i wiarą w ludzi:) W pomocy nie pracuje się tylko dla kasy i awansów. ja mam satysfakcję kiedy \"mój\" klient opuszcza system pomocy społecznej.
Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
Też tak chciałem ale \"betonowy mur\" był nie do przebicia;)
Wy nawiedzone?! To co ja mam powiedzieć?!

Cieszę się że na tym forum jest więcej takich freak\'ów.
Wy nawiedzone?! To co ja mam powiedzieć?!

Cieszę się że na tym forum jest więcej takich freak\'ów.
Re: Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda?
Adamobójca boi się uwierzyć, że można dobrze pracować. Może miał złe przykłady w pracy? Pozytywnie nastawiony przyciąga podobnych sobie:)
Oprócz Aktywizacja, praca socjalna, motywowanie. Jak to u was wygląda? - Pomoc społeczna (forum ogólne) przeczytaj również:
co byście zrobili, gdyby wpłynęła do was NK
Zasiłek okresowy liczy się do dochodu?
zwrotny zasiłek okresowy
pilne
dożywianie
ewa
pracownik socjalny terapeuta
posiłki
wywiad do SZO funkcjonowanie rodziny w środowisku, zagrożenia ze strony środowiska
Wykluczeni Opiekunowie Dorosłych Osób Niepełnosprawnych
Dochód z działalności gospodarczej
zasiłek stały
SZO na prywatny dom opieki
zasiłek okresowy
dodatek
Posiłki to finansowa pomoc czy niefinansowa